Bogna Kisiel

Zmiany w poznańskim Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. Kto do niego trafi?

Zmiany w poznańskim Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. Kto do niego trafi? Fot. Zbyszek Snusz Zmiany w poznańskim Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. Kto do niego trafi?
Bogna Kisiel

Od stycznia tego roku Ośrodek dla Osób Nietrzeźwych w Poznaniu przyjmuje także osoby z terenu powiatu poznańskiego. Zarezerwowano dla nich siedem miejsc.

7-8 tysięcy osób rocznie trafia do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych przy ulicy Podolańskiej w Poznaniu, który w 2009 r. przejął funkcję izby wytrzeźwień.

W listopadzie 2017 r. miasto po raz trzeci ogłosiło konkurs na powierzenie tego zadania organizacji pozarządowej. Wpłynęła tylko jedna oferta, którą złożyło ponownie Stowarzyszenie Monar. W ten sposób będzie ono dalej prowadzić ośrodek. „Monar” otrzyma dotację w wysokości 1,5 mln zł.

W tym roku na Podolańską trafią jednak nie tylko pijacy z Poznania, ale także z powiatu poznańskiego. Przypomnijmy, że od stycznia 2017 r. ośrodek nie przyjmował nietrzeźwych z terenu 17 podpoznańskich gmin.

– Dlaczego poznański podatnik ma płacić za mieszkańców innych gmin?

– pyta Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. I dodaje: – Jeżeli np. osoba nietrzeźwa z Czerwonaka zostanie zatrzymana na Starym Rynku, to trafi ona na Podolańską. Natomiast nie może być tak, że do Poznania przywożono pijanych z Pobiedzisk czy innych miejscowości.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.

  • Ile trzeba zapłacić za noc w izbie wytrzeźwień?
  • Dlaczego pijani ze Swarzędza trafiali do Gniezna?
  • Ile kosztować będzie utrzymanie w gotowości siedmiu miejsc?
Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Bogna Kisiel

Wszystko co dotyczy Poznania, czym żyją mieszkańcy jest mi bliskie. Pod lupę biorę decyzje władz, działalność miejskich spółek, instytucji, związków międzygminnych. Bacznie wsłuchuję się w głos poznaniaków i radnych. Od lat śledzę rozwój aglomeracji poznańskiej, działania podejmowane przez powiat poznański, szczególnie bacznie obserwuję gminę Czerwonak. Chętnie podejmuję tematy społeczne, historie ludzi zmagających się z przeciwnościami losu, pomysły młodych ludzi, które mogą zrewolucjonizować nasze życie. Interesują mnie rozwiązania komunikacyjne, problematyka zagospodarowania przestrzennego i gospodarki odpadami, bo jeśli w tych obszarach nie znajdziemy rozsądnych rozwiązań, to zapłacą za to przyszłe pokolenia.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.