Zielona Góra bez finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Czytaj dalej
Fot. Polska Press
Paweł Nijaki, acha

Zielona Góra bez finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Paweł Nijaki, acha

- Zbierałam pieniądze co roku, przez 12 lat. Najpierw sama, potem z dziećmi. Teraz słyszę, że nie rozdam ani jednego serduszka - mówi Irena Matuszczak. Nie tylko ona jest zdziwiona brakiem sztabu.

Jak udało nam się ustalić, termin składania wniosków przez sztaby upłynął 20 listopada. W naszym województwie zarejestrowało się ich 57. W samym Gorzowie aż dwa. Jak więc możliwe jest to, że Zielona Góra zostanie bez ani jednego sztabu? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Krzysztofa Dobiesa, rzecznika prasowego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Ciężko mi powiedzieć, dlaczego się tak stało. Nasz finał to akcja dobrowolna. Nie możemy nikogo zmusić do jego organizowania. Do tej pory z Zielonej Góry nie dotarł do nas żaden wniosek - mówi K. Dobies.

Po 23 latach światełko zgasło

Ręce bezradnie rozkładają również ubiegłoroczni organizatorzy akcji, którzy w tym roku nie podjęli się tego zadania. - My teraz w życiu mamy inne priorytety. Mamy po 30 lat, własne rodziny, dzieci i ciężko jest nam rzucić wszystko - mówi Maciej Hajnos, szef sztabu WOŚP w ubiegłych latach. - To może się tak wydawać, że organizacja finału to jeden dzień. Ale tak naprawdę to trzy miesiące biegania z pismami i rozmawiania ze sponsorami - dodaje. Jak mówi pan Maciej, on i pozostali organizatorzy nie mają już na to sił i energii. Niestety, jak zauważa widząc po stronie internetowej, młodzież nie podjęła dalej tego tematu. Dlatego żaden sztab nie został zorganizowany i wolontariusze nie pojawią się na zielonogórskich ulicach.

- Trochę mi smutno, bo zajmowałem się tym tematem od 11 lat. Pamiętam, jak zaczynałem pod okiem ówczesnego szefa sztabu Jacka Stefanowicza. Później sam przejąłem po nim pałeczkę. Z tego co pamiętam, ze strony miasta zawsze były pozytywne reakcje na nasze działania. Ale to i tak było bardzo ciężkie przedsięwzięcie. Okres świąt to tak zwany okres sponsorski. My nie dostajemy z fundacji pieniędzy na organizację koncertów. To często jest dość karkołomne wyzwanie. Nie jesteśmy specjalistami od reklamy. Po prostu chcieliśmy robić coś fajnego - opowiada Maciej Hajnos. Do tej pory im to wychodziło, ale, jak twierdzą, nie chcą więcej się poświęcać. - Wolę przyjść do domu i pobawić się z dzieckiem. Muszę przyznać, że brak finału w Zielonej Górze jest dość bolesny. Miasto od samego początku brało udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Po 23 latach gdzieś to zgasło. Gdybyśmy mogli, to pewnie raz jeszcze podjęlibyśmy się organizacji, ale nasz czas nie jest z gumy - stwierdza M. Hajnos.

Tu chodzi o pomoc

Swojego zdziwienia brakiem zielonogórskiego finału WOŚP nie krył radny Grzegorz Hryniewicz. - To wielka szkoda, że nie udało się zawiązać sztabu. Jurek Owsiak wraz z Orkiestrą robią bardzo wiele dobrego. Wiadomo, że mamy obecnie takie realia, jakie mamy. Narodowy Fundusz Zdrowia powinien zadbać o odpowiedni standard. Ale wiadomo, że bez Fundacji i organizacji pozarządowych nasze szpitale nie wyglądałyby tak, jak powinny - stwierdza Grzegorz Hryniewicz. - Nie wiem czy brak sztabu to pokłosie szumu medialnego wokół Jurka Owsiaka. Ale tu przecież chodzi o pomoc. Oczywiście zbiórka to jedno, ale trzeba pamiętać, że WOŚP spełnia jeszcze jedną ważną funkcję. Mam na myśli uwrażliwianie ludzi na pomoc innym - dodaje radny.

Dzięki 22. finałowi Zielona Góra zyskała ogromna liczbę sprzętu, za łączną kwotę blisko 4 mln. zł. Największą część tych pieniędzy, bo aż 853 tys. zł, otrzymał oddział chirurgii dziecięcej Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze. Do miasta trafiły między innymi łóżka ortopedyczne dla dzieci, pompa infuzyjna, ruchome stanowisko zabiegowe dla noworodków, śródo¬peracyjuny aparat RTG i wiele innych potrzebnych rzeczy.

Miejmy nadzieje, że za rok znajdą się chętni do wsparcia tej szlachetnej inicjatywy jaką jest WOŚP.

Paweł Nijaki, acha

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.