Zaniemyśl: Za oknami mają tor wyścigowy. Walczą z nim od lat

Mikołaj Woźniak

W Jeziorach Wielkich działa tor wyścigowy, na którym regularnie odbywają się wyścigi i treningi tzw. „wraków”. Samochody hałasują i jak tłumaczy mieszkająca obok rodzina - nie pozwalają wypocząć w żaden weekend. Po kilku postępowaniach wyznaczono normy hałasu dla toru, ale na razie nie są one przestrzegane.

Agro Wrak Track, to znajdujący się w Jeziorach Wielkich (gm. Zaniemyśl) tor wyścigowy. Regularnie odbywają się na nim wyścigi i treningi „wraków”, czyli samochodów o wartości oscylującej wokół tysiąca złotych. Od powstania toru w 2014 roku jego działalność przeszkadza Katarzynie i Andrzejowi Gmurczykom. W tej sprawie wypowiadał się już Starosta Średzki i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu. Teraz decyzję ma podjąć Wojewódzki Sąd Administracyjny, bo ostatecznie tam trafiła sprawa.

Wyścigi co weekend
- Na sąsiedniej posesji regularnie odbywają się wyścigi i treningi samochodowe. To dla nas bardzo uciążliwe. Hałas jest ponad normę, a kiedyś towarzyszył nam niemal każdego dnia, bo na posesji regularnie działał warsztat. Dziś jest uruchamiany przed zawodami - opisują Katarzyna i Andrzej Gmurczykowie. Dodają, że kiedy w 2014 roku zaczęła się cała sprawa ich dzieci bały się wychodzić do ogrodu przez ryk silników i smród spalin oraz rozgrzanych opon. Później coraz częściej narzekały na ból brzucha i głowy. Hałas ma być słyszalny nawet w domu.

- Po tygodniu w pracy, weekend w takim sąsiedztwie nie daje szans na wypoczynek i spokój. A te należą się każdemu w jego miejscu zamieszkania

- dodaje małżeństwo.