Wszystkie organizacje i związki sportowe na Starołęce?
Istnieje spora szansa na to, by na Starołęce powstało centrum związków i organizacji sportowych z całego Poznania.
W miejskim budynku zarządzanym przez Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych przy ul. Starołęckiej 36 może powstać centrum, gdzie swoje siedziby będą miały związki, organizacje i stowarzyszenia sportowe, do tej pory rozsiane po całym Poznaniu. To pomysł miasta, na to, by wspomóc zwłaszcza te, które nie dysponują odpowiednimi środkami na utrzymanie swoich siedzib, a są zmuszone korzystać z komercyjnych ofert najmu lokali.
- To pierwszy taki projekt w Poznaniu, dlatego liczymy na pozytywny odzew ze strony sportowców. Teren idealnie nadaje się do użytkowania przez takie organizacje, bowiem przy budynku znajduje się także hala sportowa
- mówi Tomasz Lewandowski, wiceprezydent Poznania.
Inicjatywa powstania sportowego centrum znajduje się na wstępnym etapie, w jego realizację jest zaangażowany urząd miasta, ZKZL, a także urząd marszałkowski.
- Jesteśmy zainteresowany utworzeniem centrum sportowych organizacji pozarządowych.
Ideą centrum jest, żeby pod wspólnym dachem znalazły miejsce np. związki sportowe i stowarzyszenia prowadzące działania sportowe dedykowane osobom z niepełnosprawnościami - potwierdza Tomasz Wiktor, dyrektor departamentu sportu i turystyki
Obecnie zarząd miejskiej spółki czeka na list intencyjny od marszałka, co pozwoli na rozpoczęcie prac nad programem funkcjonalno- użytkowym.
- Będziemy musieli wtedy ustalić dla jakich organizacji przygotujemy pomieszczenia i jak je podzielimy
- kontynuuje Arkadiusz Stasica. Wiadomo, że konieczne będzie przeprowadzenie gruntowanego remontu budynku. Kosztami miałoby podzielić się miasto i urząd marszałkowski. Jak mogą kształtować się czynsze? Prezes ZKZL zapowiada, iż będą zdecydowanie niższe niż komercyjne. - Do tego związki i stowarzyszenia będą musiały doliczyć koszty eksploatacji, ale i tak będzie im się to opłacało - stwierdza.
Dziś większość wielkopolskich związków sportowych, w tym Wielkopolski Związek Koszykówki mieszczą się w budynku przy ul. Reymonta 35. Od jakiegoś czasu mówi się jednak, że mogą one opuścić to miejsce, w związku z rozbudową Wielkopolskiej Przychodni Sportowo-Lekarskiej.
- Po raz pierwszy od dłuższego czasu miasto chce zrobić coś konkretnego dla sportu
- nie ukrywa zdziwienia Wojciech Chomicz, prezes Wielkopolskiego Związku Koszykówki. - Pomysł jednak wydaje się być bardzo dobry. Zebranie związków i organizacji sportowych w jednym miejscu to korzystne rozwiązanie, ponieważ będziemy mogli mówić jednym głosem - dodaje.
W budynku na Starołęce, czego chce Tomasz Lewandowski może też znaleźć się miejsce dla kultury i oddolnych, lokalnych inicjatyw.
- Mieszkańcy zgłaszali mi taką potrzebę - przyznaje zastępca Jacka Jaśkowiaka. Bardzo na tę deklarację liczy rada osiedla Starołęka-Minikowo-Marlewo. Jej przewodniczący Ryszard Zaczyński podkreśla, że osiedle cierpi na deficyt oferty kulturalnej.
- Nie chodzi nam nawet o stworzenie domu kultury, ale miejsca, gdzie będzie można zaprosić stowarzyszenie, które zorganizuje dla naszych dzieci warsztaty plastyczne. Część mieszkańców zgłosiła też postulat powstania filii bibliotecznej
- wymienia Ryszard Zaczyński.
Do tej pory budynek, który mogą zająć sportowcy nie miał szczęścia do najemców. W 2013 r. wprowadziła się do niego uczelnia Kadry dla Europy, która regularnie nie płaciła czynszu. Jej dług sięgał 1,6 mln zł. Miasto odzyskało budynek i teren do niego przyległy dopiero w maju ubiegłego roku.
- Skierowaliśmy do sądu sprawy o spłatę długu. Część z nich już się zakończyła, dlatego uczelnia otrzymała od komornika nakazy zapłaty - informuje Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL.