Wojska Obrony Terytorialnej w Wielkopolsce: Jak WOT chce nas bronić?
W naszym województwie powstają już jednostki 12. Wielkopolskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. W pierwszej kolejności formowane są dowództwo i sztab brygady, dwie kompanie i dwa bataliony lekkiej piechoty - w Śremie i w Lesznie.
Później przyjdzie czas na dwie kolejne kompanie i trzy bataliony - w Poznaniu, w Dolaszewie k. Piły oraz 123. batalion lekkiej piechoty w Turku. A właśnie teraz, w niedzielę - pierwsi nasi „terytorialsi” składają przysięgę wojskową.
Dowódcą Brygady jest płk Rafał Miernik, który na koncie ma m.in. dowództwo kompanii w Iraku, batalionowego zgrupowania Alfa i bazy Ghazni w Afganistanie, a także batalionu manewrowego Grupy Bojowej Unii Europejskiej.
Żołnierzom WOT postawiono zadanie równie ważne, co specyficzne: związani z konkretnym rejonem mają nie tylko być obrońcami, ale też realnym wsparciem poza działaniami wojennymi - nieść pomoc w klęskach żywiołowych czy katastrofach. Muszą więc dobrze znać teren i zdobyć odpowiednie umiejętności.
Wszystkie bataliony „terytorialsów” będą przygotowane do działań w aglomeracjach miejskich. Co ciekawe, ze wszystkich formowanych brygad, wielkopolska jednostka ma największy obszar działania (większy ma tylko województwo mazowieckie, tam jednak mają operować dwie brygady). Każdy jej batalion obejmować będzie teren działania 5-8 powiatów.
Zainteresowanie służbą w obronie terytorialnej jest duże. Pierwszy „rzut” jej żołnierzy kończy właśnie szkolenie: podstawowe - dla tych, którzy wcześniej nie byli w wojsku - lub wyrównawcze - dla rezerwistów. W 12 sierpnia w Lesznie pierwsi „terytorialsi” z Wielkopolski złożą swoją przysięgę wojskową.
W dalszej części tekstu:
- Kto może wstąpić do WOT w Wielkopolsce?
- Czego uczą WOT?
- Ile kobiet wstąpiło do WOT?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień