Poznań ma być miastem zgodnym z ideą "smart city". Co to znaczy?

Mikołaj Woźniak

Poznań ma się stopniowo stawać miastem zgodnym z ideą „smart city”. Co to znaczy? Miasto będzie zbierało i przekazywało dane dotyczące wielu aspektów życia, a te mogą być tworzone np. do stworzenia aplikacji. Jedna z pierwszych inicjatyw już powstała – w internecie i smartfonie znajdziemy... wolne miejsce parkingowe.

– „Smart city” to proces, który przebiega w kilku etapach. Inteligentne miasto zbiera, zarządza i udostępnia dane. Wykorzystują je projektanci aplikacji. To oni są tutaj pośrednikami między miastem a mieszkańcem

– tłumaczy Michał Łakomski, pełnomocnik prezydenta Poznania ds. Smart City.

Stolica Wielkopolski jest na razie na początku procesu tworzenia inteligentnego miasta. Pierwsze ułatwienia jednak już są. Wczoraj urzędnicy ogłosili, że na miejskich stronach i w jednej (na razie) aplikacji możemy znaleźć wolne miejsce parkingowe. Niebawem dołączą także firmy oferujące carsharing, czyli współdzielenie samochodów. Wolne auto również najdziemy na mapie.

Gdzie zaparkować?

– W ciągu kilku miesięcy udało się zintegrować dane z parkingów buforowych i parkingu „Za Bramką” z systemem ITS – mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. Na razie w internecie dostępne więc będą tylko informacje z parkingów przy ul. Głogowskiej, Reymonta, Maratońskiej, Pod Kaponierą i „Za Bramką”. Niebawem mają do nich dołączyć kolejne, tym razem już prywatne parkingi. Miasto rozmawia z ich właścicielami o włączeniu do systemu.

Dane dotyczące stanu wolnych i zajętych miejsc oraz cen na wybranym parkingu znajdziemy na stronie ZTM i oficjalnej stronie internetowej miasta. Poza tym mogą z nich korzystać deweloperzy aplikacji. Pierwsza już powstałą – to FindPark dostępna na smartfony z systemem Android. Można ją pobrać w sklepie Google Play i w ciągu kilku sekund znaleźć wolne miejsce.