Mieszkasz zbyt blisko starego gazociągu? Rozszczelnienie może się skończyć wybuchem

Joanna Labuda

Rogoźno, Dąbrowa, Suchy Las, Rokietnica, Gądki, Kórnik i wiele innych. Przez te miejscowości przebiega taki gazociąg, jaki kilka dni temu wybuchł w Murowanej Goślinie. Eksperci ostrzegają, że jeśli domy stoją zbyt blisko sieci, ich mieszkańcy są także w niebezpieczeństwie.

Wszystkie gazociągi zbudowane przed 2001 rokiem uważa się za niebezpieczne dla otoczenia. Właśnie dlatego mają one bardzo duże strefy kontrolowane, w ramach których sieci mogą bezpiecznie funkcjonować. Największe z nich wynoszą nawet do 100 metrów w obie strony.

Według ekspertów, jeśli strefy są przestrzegane i nie stawia się w ich obszarze budynków, tragedii można uniknąć. Jeśli nie – istnieje prawdopodobieństwo, że rozszczelnienie instalacji doprowadzi do wybuchu.

– Nie boję się gazociągów, nawet tych zbudowanych w latach 70., pod warunkiem, że respektowane jest prawo i zachowane są strefy kontrolowane. Jeśli gazociąg pęknie w szczerym polu – będzie trochę kurzu, gaz pójdzie do góry, ale się nie zapali. Jeżeli budynek, w którym znajduje, się źródło zapłonu, stoi zbyt blisko, dojdzie do zapalenia, a w skrajnym wypadku do wybuchu – przyznaje dr hab. inż. Andrzej Barczyński.

Janków i Murowana Goślina

Kilka dni temu wielkopolską wstrząsnęła tragedia, do której doszło w Murowanej Goślinie. Tam w nocy wybuchła rura z gazem. Ogień spalił trzy domy i budynek gospodarczy, a kolejne zostały poważnie uszkodzone. Przyczyną tragedii było rozszczelnienie gazociągu zbudowanego w 1973 roku.

Jak wynika z naszych informacji strefa kontrolowana w Murowanej Goślinie powinna wynosić 50 metrów. Nieoficjalnie wiadomo, że najbliższy dom stał w odległości około 20 metrów od sieci gazociągu. To oznacza, że w tym wypadku nie przestrzegano przepisów.