W soboty i wakacje strażacy mieli najwięcej wyjazdów [zdjęcia, wideo]

Czytaj dalej
Fot. Aleksander Knitter

W soboty i wakacje strażacy mieli najwięcej wyjazdów [zdjęcia, wideo]

Wakacje i sobota - to dla wielu najspokojniejsze dni w roku. Nie dla strażaków, który właśnie w ten dzień i w te miesiące mieli najwięcej pracy w 2015 roku. W całym roku chojniccy strażacy wyjeżdżali ponad 1200 razy.

Sobota była najpracowitszym dniem strażaków w 2015 roku w powiecie chojnickim. Najwięcej wyjazdów mieli w wakacje. W całym roku strażacy wyjeżdżali ponad 1200 razy.

Za nami 2015 rok. Na szczęście był on jednym ze spokojniejszych w regionie Chojnic.

- Był to bardzo dobry rok dla nas. Przede wszystkim dlatego, że nie wzrosła liczba zdarzeń na naszym terenie w porównaniu do lat poprzednich - mówi komendant Jacek Knuth. - Najważniejsze, że nie było wielu ludzkich tragedii ani żadnych masowych zdarzeń z udziałem wielu osób.


Wideo: Komendant Jacek Knuth podsumowuje 2015 rok w powiecie chojnickim

Warto tylko wspomnieć, że w pożarach zginęła tylko, choć można też uznać, że aż jedna osoba. Było to już pod koniec roku, w grudniu, co opisywaliśmy w "Pomorskiej". Wówczas w wyniku pożaru w Burdychowie zginęła kobieta.


Wideo: Śmiertelny pożar Burdychowo (grudzień 2015)

W całym 2015 roku w wyniku innych zdarzeń - m.in. wypadków - zginęło w powiecie chojnickim 14 osób. 231 osób zostało rannych, w tym 26. dzieci. Na szczęście nie zginęło żadne dziecko. W całym roku strażacy z Chojnic mieli 1206 interwencji, z czego 229 przy pożarach. 910 to inne miejscowe zagrożenia, czyli kolizje, wypadki, ale także inne wezwania. Było też 67 fałszywych alarmów, ale strażacy podkreślają, że większość były to wezwania w tzw. dobrej wierze, gdy komuś wydawało się, że np. coś się pali lub były to alarmy z czujek w różnych instytucjach. Bezczelnych fałszywych wezwań było raptem kilka.


Wideo: Śmiertelny wypadek obwodnica Chojnic (październik 2015)

Porównując te statystyki do lat poprzednich, można zauważyć, że są to liczby bardzo porównywalne. W latach poprzednich strażacy mieli łącznie 1158, 1304, 1256 czy 1250 wezwań.

Najwięcej razy strażacy interweniowali w Chojnicach - 402 razy, 307 razy w Czersku, 154 razy w Brusach, 46 razy w Konarzynach. Do tego dochodzi też rozległa gmina Chojnice. Na szczęście podczas działań w całym roku nie ucierpiał żaden strażak, a trzech uległo wypadkom podczas szkoleń i ćwiczeń.

Zdecydowanie najwięcej akcji było w sierpniu - 221. Drugim najgroźniejszym miesiącem był lipiec - 192 zdarzenia. Oprócz wakacji tylko w styczniu straż interweniowała ponad 100 razy - dokładnie 119, a w pozostałych miesiącach poniżej stu. Co ciekawe, najwięcej wyjazdów było w soboty - 219 razy. Drugim najpracowitszym dniem był w 2015 roku poniedziałek - 194 interwencje. Najmniej służby interweniowały w czwartki - 126 razy. Również pożary wybuchały najczęściej w soboty - 47 razy. Analizując miesiące "pożarowe", najgroźniejsze były dwa - kwiecień i sierpień.

I jeszcze jedna ciekawa statystyka. W 2015 roku dyspozytorzy straży odebrali 13065 połączeń telefonicznych. Łącznie były to 235 godzin. Na "998" mieszkańcy dzwonili 7164 razy. Strażacy nie ukrywają jednak, że sporo było połączeń przypadkowych wynikających np. z niezablokowanych telefonów w kieszeni. Często było też tak, że było kilka odrębnych od siebie telefonów o jednym zdarzeniu.

Oprócz ratowania życia i pomocy poszkodowanym strażacy w 2015 roku prowadzili szereg innych działań - szkoleń i ćwiczeń, w tym wielu strażaków ochotników. Strażacy przeprowadzali też kontrole obiektów, firm i ważnych strategicznie miejsc.
W chojnickiej komendzie straży na 31 grudnia 2015 roku pracowało 61 osób, w tym trzy osoby cywilnie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.