Uczniowie mogą jeszcze szukać miejsca w technikach i „branżówkach” w regionie

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Nieliczne wolne miejsca w technikach, nieco więcej w „branżówkach”. To ostatnia szansa dla tych kandydatów, którzy nie zostali przyjęci do żadnej szkoły w regionie w drugiej turze rekrutacji.

W poniedziałek Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy podało listę wolnych miejsc, które pozostały po zakończeniu drugiej tury naboru do szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych w regionie.

Niestety, ci, którzy do tej pory nie zostali przyjęci do żadnej szkoły, nie mają już wielkiego wyboru. W Bydgoszczy czy Toruniu zapełnione są ogólniaki. W liceach we Włocławku pozostały pojedyncze wolne miejsca, które dosłownie znikają „na pniu”. - O ile w piątek jeszcze było parę miejsc, teraz już ich praktycznie nie ma - mówi Małgorzata Bisaga, dyrektor I LO im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku. - Na pewno możemy przyjąć jeszcze trzy osoby do klasy społeczno-prawnej po szkole podstawowej. W rekrutacji uzupełniającej nie wszyscy kandydaci, którzy wybrali naszą szkołę, zostali przyjęci. Wolne miejsca pojawiły się w związku z tym, że nie każdy z uczniów potwierdził wolę nauki.