Tomasz Maleta: Za mała ranga

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Tomasz Maleta

Tomasz Maleta: Za mała ranga

Tomasz Maleta

Wydarzeniem niedzielnego popołudnia w Białymstoku był bez wątpienia mecz Jagielleonii z Legią Warszawa.

Z kolei przed południem na taką rangę zasługiwała przysięga złożoną przez pierwszych rekrutów Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Dla jednych był to powrót do munduru noszonego przed laty, dla innych spełnienie tęsknoty za jego włożeniem. Dla rodzin niezapomnianą, wyjątkową chwilą. Podobnie jak pośmiertne awansowanie patrona brygady Władysława Liniarskiego "Mścisława" do stopnia generała.

Abstrahując od wojskowych i politycznych niuansów powołania piątego rodzaju wojsk, umiejscowienie w Podlaskiem jednej z terytorialnych brygad obrony ma dla regionu duże znaczenie. Stąd obecność na trybunie - za plecami posłów PiS - marszałka województwa, prezydenta Suwałk, starosty białostockiego. Z miejskich oficjeli dało się zauważyć szefa Muzeum Wojska, choć ranga tej reprezentacji nie da się ukryć powinna być wyższa.

Tomasz Maleta

Zainteresowania: Region, samorząd, niepokorne spojrzenie na świat najbliższy i ten całkiem odległy. Obserwator białostockiej, podlaskiej, krajowej i międzynarodowej sceny politycznej chodzący z boku od głównego nurtu niezależnie od tego, kto w nim mąci co jakiś czas. Sympatyk białostockiej Kopyści i innych dźwięków, także z innej szerokości geograficznej. A także otuliny Puszczy Augustowskiej od Wigier do Serw. Z każdym rokiem bliżej emerytury, choć i tak jawi się odległa. Pod warunkiem, że się jej doczeka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.