- Pożyczki płaciłam w terminie. Ostatnio jednak nie wystarczyło na ratę. Pracownice punktu, w którym wzięłam chwilówkę, oblepiły mi drzwi „firmowymi” naklejkami. Zrobiły wstyd przed wszystkimi - mówi kobieta.
Ponad 190 zarzutów usłyszał 35-letni mężczyzna, który kilka lat temu brał w instytucjach finansowych tzw. chwilówki. Nie potrzebował żadnych zaświadczeń, więc pożyczał je, wykorzystując dane innych osób. Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie przesłała...
Emerytka ma dobre serce. Chciała finansowo pomóc synowi, bo on bezrobotny, bez dochodu. Wzięła więc pożyczkę. Potem kolejne. W sumie jest zadłużona w 45 parabankach, a ma 84 lata.
- Przed gwiazdką mam mnóstwo klientów. W niedziele muszę pracować, żeby wszystkich obsłużyć - przyznaje mężczyzna, prowadzący firmę zajmującą się udzielaniem prywatnych pożyczek.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.