Szpital od kwietnia? Trwają negocjacje...

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Szpital od kwietnia? Trwają negocjacje...

Łukasz Koleśnik

Mieszkańcy dopytują, kiedy otworzy się lecznica. Spółka już wystartowała w konkursie NFZ, ale nie ma jeszcze pełnej kadry

Reaktywacja szpitala to obecnie najczęściej poruszany temat przez mieszkańców powiatu krośnieńskiego, którzy ze zniecierpliwieniem czekają na uruchomienie lecznicy.

- Najpierw mówiono, że szpital ruszy w marcu. Teraz zewsząd słychać, że nie ma pracowników. To wiadomo już kiedy otworzy się szpital czy nie? - dopytywał jeden z naszych Czytelników, który zadzwonił do redakcji ,,GL’’.

Prezes spółki Zachodnie Centrum Medyczne (ZCM), Wojciech Włodarski zaznacza, że nigdy nie wyznaczono oficjalnego terminu otwarcia szpitala na 1 marca.

- Nie wiem skąd wzięła się ta data - zaznacza Włodarski. - Owszem, podaliśmy taką datę w rejestrze wojewody, ale traktowałbym ją jako termin instrukcyjny. Uruchomienie szpitala na początku marca było nierealne. Trzeba zauważyć, że spółka oficjalnie działała dopiero ponad miesiąc - wyjaśnia.

A jak wygląda sytuacja teraz?

- Złożyliśmy dokumenty do Narodowego Funduszu Zdrowia i czekamy na rozwój wypadków - podkreśla W. Włodarski.
Jak informuje prezes ZCM, personel średni został już skompletowany. Problemów też nie powinno być ze sprzętem. Jedynym niepewnym elementem układanki są lekarze.

- Złożyli oni wstępne deklaracje, dotyczące pracy w naszej lecznicy - wyjaśnia Wojciech Włodarski.

- Wysłaliśmy im pierwsze oferty i czekamy na odpowiedzi. Zapewne czekają nas negocjacje.

Ponadto w najbliższy piątek ma zostać rozstrzygnięty konkurs Narodowego Funduszu Zdrowia na lecznictwo szpitalne na terenie powiatu krośnieńskiego. Najpewniej do tego czasu nie uda się zatrudnić wszystkich potrzebnych lekarzy. Co wtedy?
- Nie ma zagrożenia, że pieniądze nam uciekną, ponieważ jesteśmy jedynym podmiotem na tym terenie, który stara się o uruchomienie placówki - podkreśla prezes ZCM.

Dodaje, że dalsze ruchy będą należały do wojewódzkiego oddziału NFZ w Zielonej Górze.

Wciąż trwają starania o pieniądze na funkcjonowanie i doposażenie szpitala w Gubinie i Krośnie Odrzańskim.
Powiat krośnieński ubiega się o 1,2 mln zł od rządu na działalność lecznic.

- Wicewojewoda Robert Paluch mocno wspiera nasze starania - zaznacza wicestarosta Tomasz Kaczmarek.
- Jest po spotkaniu z ministrem zdrowia. W resorcie nie widzą przeciwwskazań dla pomocy powiatowym lecznicom - informuje.
Więc kiedy można spodziewać się otwarcia szpitala na terenie powiatu? Prezes nie podaje konkretnej daty.
- Przede wszystkim miejmy świadomość, że chodzi o bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców. Musimy być odpowiednio przygotowani na przyjęcie pacjentów - podkreśla W. Włodarski.

Kwiecień to realny termin? - Być może. Poczekajmy do piątku - odpowiada prezes. - Wtedy wypowiedzą się przedstawiciele NFZ. Pewne jest jedno. Nie możemy podejmować ryzyka, wiedząc, że na szali jest zdrowie mieszkańców powiatu krośnieńskiego. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Kiedy tak będzie, wtedy otworzymy szpital - wyjaśnia Włodarski.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.