Szkoły podbierają sobie uczniów...

Czytaj dalej
Fot. ZSLiT Gubin
Łukasz Koleśnik

Szkoły podbierają sobie uczniów...

Łukasz Koleśnik

Rywalizacja między szkołami średnimi staje się coraz bardziej ostra. Teraz nauczyciele jednej ze szkół oskarżają drugich o... oszukiwanie uczniów.

Podczas ostatniego posiedzenia rady miejskiej pod adresem Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych, zarządzanych przez powiat, padły poważne oskarżenia.

- Czy starostwo prowadzi jakąś politykę, dotyczącą oświaty i rekrutacji nowych uczniów? - pytał radny Tomasz Romanowski, który jest również nauczycielem w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Gubinie. - Pytam o to dlatego, gdyż czasami oddziały są powielane i szkoły podbierają sobie wzajemnie uczniów.

Ostatnio podczas targów pracy uczniowie mogli się zapisać do klasy mundurowej, czyli kierunku, który już działa w ZSO... - Czy ktoś nad tym panuje, czy dyrektorzy sami tworzą sobie oddziały jakie chcą? - zapytał Romanowski.

Wicestarosta Tomasz Kaczmarek zaznaczył, że powiat sprawuje kontrolę nad rekrutacją do szkół ponadgimnazjalnych.
- ZSLiT wystąpił z pismem o utworzenie liceum mundurowego, ale nie otrzymał zgody - wyjaśniał.

W ulotkach szkoły można jednak przeczytać, że klasa ta zostanie utworzona.

- Reklama była robiona w lutym, a arkusz organizacyjny był rozpatrywany do kwietnia. Po konsultacjach stwierdziliśmy, że skupiamy się na szkoleniu zawodowym i nie będziemy powielać kierunków - podkreślał Tomasz Kaczmarek.

Mimo to na targach pracy ZSLiT reklamował klasę mundurową. Inni radni byli bardzo oburzeni.

- Młodzi ludzie, którzy jeszcze do końca nie są pewni, co zrobią w przyszłości, a zostali wprowadzeni w błąd. To wysoce nieetyczne - ocenia radny Tomasz Juskowiak. - Ciężko mi w to uwierzyć.

Dyrektor ZSLiT Mirosław Siergiej jest zaskoczony oskarżeniami, a także sprzeciwem ze strony wicestarosty.

- Mamy już podpisane porozumienia z policją, strażą pożarną i graniczną. Jeśli będą chętni, to otworzymy kierunek. Komendanci nawet tego oczekują - stwierdza. I dodaje, że po raz pierwszy usłyszał o tym, że powiat zakazał otwierania tego typu kierunku.

- Wicestarosta mówił, że nie ma zgody? - dziwi się dyrektor. - Mieliśmy spotkanie na początku tego tygodnia i nawet o tym nie wspomniał.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.