Szkolna grypa: „Schorowani” nauczyciele nie dają rady zjawiać się na egzaminach

Nicole Młodziejewska

Pracownicy oświaty nie przestają walczyć o swoje. Wraz z początkiem nowego roku przyszła kolejna fala zwolnień L4. Tym razem nauczycieli nie tylko brakuje na lekcjach, ale także na egzaminach. Zwolnienia brane są też na dłuższe terminy niż dotychczas. W szkołach panuje chaos i strach przed nadchodzącymi w kwietniu i maju egzaminami.

Czwartek. Godzina 9. W hali sportowej w poznańskiej „Marynce” siedzą zestresowani uczniowie. Za chwilę mają przystąpić do próbnej matury z języka polskiego. Po otrzymaniu informacji dotyczących przebiegu egzaminu i sprawdzeniu dokumentów dowiadują się, że... to wszystko na dziś, a sam egzamin nie zostanie przeprowadzony z powodu protestu nauczycieli. Kilka godzin później zaplanowana była matura z biologii, która również została odwołana.

Liceum Ogólnokształcącego Św. Marii Magdaleny tego samego dnia poinformowało o zaistniałej sytuacji na swojej stronie internetowej:

Zgodnie z uchwałą Rady Pedagogicznej naszego Liceum pragniemy dziś oraz w następnych dniach kontynuować nasz protest przeciwko fatalnej sytuacji ekonomicznej oświaty polskiej. Odstępujemy dlatego od przeprowadzenia próbnych egzaminów maturalnych w dniu dzisiejszym oraz w kolejnych dniach

Sprawdź również: Poznań: Protest nauczycieli trwa. W Liceum Ogólnokształcącym św. Marii Magdaleny nie odbyła się próbna matura

To nie jedyna akcja protestacyjna ze strony pracowników oświaty, która miała miejsce już w nowym roku. Matura próbna nie odbyła się również w poznańskim „Marcinku” i Zespole Szkół Ogólnokształcących w Śremie, gdzie, jak podaje Radio Poznań, do egzaminu nie przystąpiło 151 maturzystów.