System nie wykluczył z pomocy w chlewni

Czytaj dalej
Fot. Archiwum GP
Lucyna Talaśka-Klich

System nie wykluczył z pomocy w chlewni

Lucyna Talaśka-Klich

Producenci trzody chlewnej nadal potrzebują wsparcia. I zmian.

- Jeszcze przed świętami ceny w skupie trzody znowu zaczęły spadać - mówi pan Adam, rolnik z powiatu toruńskiego. - Teraz za kilogram w wadze żywej można dostać ok. 4 zł.

Z danych Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej wynika, żeb najwięcej w pow. wąbrzeskim i brodnickim - 4,20 zł. W klasie II najniższe stawki odnotowano w pow. tucholskim - 3,3o zł/kg żywca, najwyższe w pow. wąbrzeskim i brodnickim - 3,90 zł.

- Generalnie świnie znowu tanieją, bo w Polsce nie ma rynku sprzedającego, ale kupującego - mówi Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - To kilka największych firm dyktuje warunki. Wiele zależy na przykład od sytuacji w systemach nakładczych, od importu surowców.

Zdaniem prezesa izby, rozmowy przedstawicieli rolników oraz przetwórców nic nie dadzą: - Za słaba jest pozycja polskich producentów trzody, także tych działających w grupach producenckich.

Dodaje, że bardzo istotne jest wygaszenie wszystkich ognisk afrykańskiego pomoru świń w Polsce, bo wystąpienie tej choroby w naszym kraju wpłynęło na obniżenie cen i utrudniło handel. - Trzeba też zlikwidować nieuczciwą konkurencję i wreszcie uregulować prawnie sytuację gospodarzy produkujących tuczniki w systemie nakładczym - uważa Kierzek. - Rozumiem tych ludzi, którzy mieli puste chlewnie i decydując się na system nakładczy ratowali sytuację ekonomiczną swoich gospodarstw, ale oni nie ponoszą kosztów ani ryzyka. Zatem za np. tuczenie duńskich świń nie powinna przysługiwać im pomoc.

- Pomoc powinna przysługiwać tylko rolnikom produkującym w cyklu zamkniętym - uważa poseł Eugeniusz Kłopotek.

Taki pomysł już był. Wówczas oburzeni byli ci gospodarze, którzy prosięta do tuczu kupowali z polskich gospodarstw i też domagali się pomocy.

Stanęło na tym, że nadzwyczajne wsparcie w sektorze wieprzowiny otrzymają rolnicy produkujący w systemie otwartym jak i zamkniętym.

W Agencji Rynku Rolnego złożono 64 711 wniosków (w kraju) o pomoc dla producentów wieprzowiny. Do bydgoskiego oddziału ARR wpłynęło ich 10 077. Jak podaje agencja, na razie nie można oszacować wielkości wsparcia, jakie będzie udzielone dla producentów w systemie otwartym i zamkniętym. Decyzje o przyznaniu pomocy zostaną wydane najpóźniej do 18 czerwca 2016 r.

Lucyna Talaśka-Klich

Kieruję wspaniałym zespołem dziennikarzy, którzy rozkłada gospodarkę na czynniki pierwsze i tłumaczy Czytelnikom w jaki sposób ekonomia wpływa na życie przeciętnego Kowalskiego. Moim konikiem jest rolnictwo. Konie także są moją pasją, szczególnie huculskie i rasy wielkopolskiej.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.