Strzelali z łuku, bo są w końcu rycerzami. Turnieje to ich żywioł

Czytaj dalej
Fot. Michał Włóch
Maria [email protected]

Strzelali z łuku, bo są w końcu rycerzami. Turnieje to ich żywioł

Maria [email protected]

Chcesz być rycerzem, to musisz ćwiczyć. Nie ma zmiłuj, trzeba się nauczyć i władania mieczem, i toporem, i strzelania z łuku.

Co roku w okresie mikołajkowych harców chojniccy rycerze spotykają się na turnieju łuczniczym, na który zapraszają swoich kolegów z innych bractw. Nie inaczej było tym razem. Swoje umiejętności w strzelaniu z łuku sprawdziło kilkunastu śmiałków, a najpewniejszą rękę i oko miał Marcin Olżyński ze Starogardzkiej Wolnej Drużyny Łuczniczej.

Dugie miejsce zajął Jacek Wantka ze Starogardu, a trzeci był Aleksander Kikcio z Drużyny Krzyżogryfa z Bytowa. Kolejne miejsca zajęli: Anna Olżyńska ze Starogardu, Tadeusz Książk z Bractwa Rycerskiego Herbu Gryf i Maciej Tkaczyk.

Glejty Bractwa Rycerskiego Herbu Tur otrzymali: Monika Kopowska, Artur Pałubicki, Mariusz Reszczyński, Łukasz Chrobak, Leszek Stachowiak, Sebastian Stopa.

W strzelaniu do sylwetki zająca o kufel Bogdana Kuffla najlepiej spisał się Aleksander Kikcio z Bytowa.

Organizatorem turnieju było Bractwo Rycerskie Herbu Tur z Chojnic, sędzią głównym Kamil Hope, sędzią punktowym - Agata Wałdoch, sędziami pomocniczymi - Leszek Stachowiak i Sebastian Stopa.

Rycerze bardzo dziękują dobroczyńcom, dzięki którym turniej miał bogatą oprawę i nagrody - Zakładom Mięsnym Skiba, Bogumile i Jerzemu Ryduchowskim, Mirosławowi Janowskiemu, Justynie Rząsce, Zbigniewowi Buławie i Mieczysławowi Blochowi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.