Starołęka: Pod budowę parkingu usypano gruz z ołowiem?

Czytaj dalej
Fot. Adrian Wykrota
Marta Danielewicz

Starołęka: Pod budowę parkingu usypano gruz z ołowiem?

Marta Danielewicz

Przy budowie parkingu na ul. Obodrzyckiej użyto gruzu zanieczyszczonego ołowiem z dawnej fabryki akumulatorów? Mieszkańcy Starołęki są przerażeni.

Starołęka to dzielnica, gdzie tereny przemysłowe mieszają się z osiedlami mieszkalnymi. Tych powstaje z roku na rok coraz więcej. Ale także coraz więcej firm, zajmujących się produkcją, chce tutaj prowadzić swoją działalność. Każda nowa inwestycja wzbudza więc niepokój mieszkańców, którzy chcieliby ograniczyć rozbudowę przemysłową.

Kiedy na terenie dawnej fabryki akumulatorów przy ulicy Fortecznej zaczęto wyburzać stare hale magazynowe i produkcyjne, mieszkańcy zainteresowali się hałdami gruzu, który pozostał na działce.

- Gruzu z dnia na dzień zaczęło ubywać. Zainteresowaliśmy się tym faktem. Przecież w miejscu gdzie kiedyś były produkowane akumulatory, budynki musiały być zanieczyszczony ołowiem. To odpad niebezpieczny, który powinien być, naszym zdaniem, zutylizowany, a nie rozwożony po mieście

- mówi Izabela Bajer, mieszkanka Starołęki i działaczka w stowarzyszeniu Starołęka Dziś i Jutro.

Pod parkingiem

Okazało się, że przypuszczenia mieszkańców były słuszne. Gruz z dawnej fabryki akumulatorów posłużył do utwardzenia gruntu między innymi pod budowę parkingu przy ul. Obodrzyckiej.

Jak to się stało, że gruz zawierający ołów z fabryki został wykorzystany przy budowie parkingu i co w tej sprawie zdecydował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska? O tym przeczytasz w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marta Danielewicz

Zajmuję się głównie tematyką z zakresu ochrony środowiska, śledzę także rozwój lokalnego biznesu. Tropię afery toksyczne, bacznie obserwuję zmiany w świadomości i prawie dotyczące ochrony środowiska. Staram się rzetelnie i na bieżąco informować przed jakimi wyzwaniami stoimy w obliczu zmian klimatycznych, stepowienia Wielkopolski i suszy. Z kolei w biznesie podziwiam nowe rozwiązania technologiczne, kibicuję małym i dużym firmom, stosującym się do zasad CSR, piszę o prawach pracownika, a także o tych, którzy o nie walczą.
Prywatnie mam szczęście być właścicielką psa, który został interwencyjnie odebrany z pseudohodowli, lubię dobrą kuchnię, niskobudżetowe podróże po świecie, a także filmy animowane.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.