Stanisława Celińska: Trzeba się cieszyć tym, co jest tu i teraz

Czytaj dalej
Magdalena Siemińska

Stanisława Celińska: Trzeba się cieszyć tym, co jest tu i teraz

Magdalena Siemińska

Kiedyś podeszła do mnie kobieta i powiedziała: „Pani płyta pomogła mi pokonać raka”. Takie słowa utwierdzają mnie, że muzyka jest drogą, po której mam iść – mówi Stanisława Celińska, niezwykła aktorka, piosenkarka i matka.

Skąd pomysł na aktorstwo? Marzenie, przypadek czy rodzinna tradycja?
Chciałam być kimś innym. Miałam mroczne dzieciństwo. Marzyłam o kolorowym świecie, a aktorstwo, jego kolory, bycie kimś innym mi umożliwiało.

Co znaczy, że miała pani mroczne dzieciństwo?
Urodziłam się po wojnie. Warszawa była zburzona. Wszędzie było widać tylko szaro-czarne mury i w takich barwach utkwiło mi w pamięci moje dzieciństwo. Nie chciałam tkwić w tej szarości, więc wyrwałam się z tego.

Dowiedz się:

  • jak Stanisława Celińska podchodzi do swojej roli w"Barwach Szczęścia"
  • czy wazniejsze je dla niej aktorstwo, czy muzyka
Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Magdalena Siemińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.