Rząd przyspiesza ws. odblokowania energetyki wiatrowej. To jeden z wymogów KPO

Czytaj dalej
Fot. ELG21/Pixabay
Blanka Aleksowska

Rząd przyspiesza ws. odblokowania energetyki wiatrowej. To jeden z wymogów KPO

Blanka Aleksowska

Trwają prace nad rządową ustawą wiatrakową, regulującą zasady powstawania i działania elektrowni wiatrowych na lądzie. Kluczowe zmiany dotyczą zniesienia zasady 10H, która mocno zablokowała rozwój tych inwestycji. Nowe przepisy są jednym z ustalonych z Komisją Europejską tzw. kamieni milowych, które Polska musi zrealizować, aby otrzymać środki z Krajowego Planu Odbudowy.

Do prac nad rządowym projektem ustawy wiatrakowej przyłączyli się politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ludowcy zadeklarowali poparcie dla inicjatyw związanych z odnawialnymi źródłami energii. - Dobrze, że padła deklaracja, że PSL jest gotowe poprzeć rządowy projekt ustawy wiatrakowej, który wzmocni energetyczną suwerenność Polski - skomentował w piątek na antenie Polsat News rzecznik rządu, Piotr Müller. Podkreślił, że w tej sprawie trwa również poszukiwanie kompromisu w ramach Zjednoczonej Prawicy - bo politycy Solidarnej Polski nie są skorzy do wsparcia wiatrowej energii.

Rzecznik rządu był pytany również o udział premiera Mateusza Morawieckiego w czwartkowym posiedzeniu - zarządzanego głównie przez PSL - parlamentarnego zespołu ds. energii odnawialnej. - Zespół ten dotyczy kwestii, w której teraz szukamy większości parlamentarnej do przegłosowania ważnej ustawy poprawiającej możliwości inwestycyjne w zakresie OZE, w tym wypadku w zakresie wiatraków - zaznaczył.

Po posiedzeniu zespołu z udziałem premiera, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ludowcy zaapelowali o jak najszybsze odblokowanie energii wiatrowej poprzez zniesienie hamującej ją zasady 10H. - My deklarujemy oczywiście poparcie dla naszych ustaw, ale też ustawy rządowej, bo to oznacza lepsze warunki, niż dzisiejsze - podkreślił szef PSL.

Ustawa wiatrakowa odblokowująca rozwój energii wiatrowej w Polsce jest jednym z 37 kamieni milowych, które Warszawa musi zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. To jeden z warunków odblokowania naszych środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Według rządowej propozycji, podtrzymana ma zostać także podstawowa zasada lokalizowania nowej elektrowni wiatrowej, zgodnie z którą taka elektrownia może powstać wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Kluczową zmianą jest zniesienie tzw. zasady 10H, blokującej rozwój wiatrowej energii. Jak dotąd, to ta zasada określała minimalną odległość elektrowni wiatrowej od zabudowań mieszkalnych - równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości elektrowni. Wprowadzenie tej zasady w 2016 roku, głównie w wyniku nacisków "antywiatrakowej" grupy ówczesnych posłów Zjednoczonej Prawicy, bardzo ograniczyło i przyblokowało inwestycje wiatrowe, pozostawiając bez nich duże tereny.

W projekcie rządowej nowelizacji zasadę 10H zastępuje zasada zachowania minimum 500 metrów od zabudowań. Według ekspertów, taka odległość pozwoliłaby na 25-krotne zwiększenie ilości dostępnych terenów pod budowę wiatraków. Zasada 10H zostanie utrzymana tylko w przypadku, gdy będzie chodziło o odległość między elektrownią wiatrową, a parkiem narodowym. Przed wydaniem zgody na budowę każdej nowej elektrowni wiatrowej konieczne będzie jednak przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko (czyli m.in. analiza wpływu emisji hałasu na otoczenie i zdrowie mieszkańców).

Przepisy rządowej nowelizacji zakładają, że to lokalne społeczności będą mogły zdecydować o zasadach rozmieszczania nowych inwestycji dotyczących lądowych elektrowni wiatrowych. To samo dotyczy również dalszego rozwoju budownictwa mieszkaniowego w sąsiedztwie tych elektrowni. Opracowywane przepisy mają gwarantować też mieszkańcom gmin, które zdecydują się uwolnić lokalizację okolicznych terenów pod zabudowę nowej infrastruktury wiatrowej, maksymalizację bezpieczeństwa eksploatacji tej infrastruktury. Inwestorzy będą natomiast zobowiązani do wykorzystania najnowszych technologii, działanie elektrowni było jak najbezpieczniejsze i jak najmniej wpływało na środowisko.

Prace nad ustawą jeszcze trwają, ale najprawdopodobniej w takim kształcie trafi pod obrady parlamentarzystów. Rzecznik rządu Piotr Müller przyznał, że nie wie, czy partia Zbigniewa Ziobry ostatecznie poprze te zmiany. - Dlatego dobrze, że padła deklaracja, że PSL jest gotowe poprzeć projekt, który - faktycznie, co tu dużo mówić - wzmocni energetyczną suwerenność Polski - ocenił na antenie Polsat News.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Blanka Aleksowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.