Rolnictwo na europejskim poziomie. To powód do dumy Wielkopolan!
Rolnictwo to powód do dumy Wielkopolan. Chociaż natura poskąpiła nam bardzo żyznych ziem gospodarze z naszego regionu udowadniają, że wiedzą i pracą można zdziałać cuda. Wysoka kultura rolna i nowoczesność to znaki rozpoznawcze rolnictwa z naszego regionu.
Wielkopolska tradycyjnie jest regionem rolniczym i to nie zmienia się od dziesięcioleci. Obecnie ponad 64 proc. obszaru naszego województwa zajmują gospodarstwa rolne. I choć natura nie szczędzi rolnikom wyzwań powierzchnia ta w ciągu ostatnich lat wzrosła. Wielkopolscy rolnicy są głodni ziemi i umieją ją doskonale wykorzystać.
Mimo, że gleb wysokiej klasy jest w Wielkopolsce niewiele, a i warunki klimatyczne, zwłaszcza niedobór wody, można uznać za raczej niezbyt sprzyjające rolnictwu to bez wielkiej przesady można powiedzieć, że nasz region jest spichlerzem kraju.
Statystki mówią same za siebie. Bez wielkopolskich gospodarzy Polska mogłaby borykać się z brakiem zbóż, ziemniaków, cukru i oleju, o mięsie już nie wspominając.
Nasz region jest największym producentem w kraju nie tylko ziemniaków (co można byłoby wytłumaczyć dużym obszarem gleb niższych klas), ale także zbóż i buraków cukrowych. Gdy chodzi o bardzo wymagającą produkcję rzepaku, Wielkopolska jest na drugim miejscu w kraju.
Mimo stosunkowo niekorzystnych warunków dla uprawy warzyw i w tej dziedzinie Wielkopolska znalazła się wśród liderów. Nasze województwo zajmuje trzecie miejsce w Polsce po województwach mazowieckim i kujawsko-pomorskim, gdzie warunki do produkcji są korzystniejsze.
Charakterystyczną cechą wielkopolskiego gospodarowania jest szukanie nowych możliwości wykorzystania własnego potencjału. I tak w ostatnich dziesięcioleciach staliśmy się potentatem w skali kraju, gdy chodzi o produkcję szparagów i pieczarek.
W ten trend wpisuje się także produkcja żywności ekologicznej i produkowanej z myślą o osobach szczególnie dbających o swoją dietę. Wciąż pewną nowością są gospodarstwa wyspecjalizowane w produkcji coraz popularniejszego koziego mleka i jego przetworów. Hodowla kóz to kierunek ciągle niszowy, ale wydaje się nadal mieć spory potencjał. Najdynamiczniej rozwija się w powiecie chodzieskim. Tam zarejestrowano ponad 1700 tych zwierząt.
Choć wielkopolskie rolnictwo odgrywa znaczącą rolę, gdy chodzi o produkcję roślinną, to bez produkcji zwierzęcej pochodzącej z naszego regionu trudno wyobrazić sobie polski rynek żywności. Wielkopolscy producenci są wytwórcami ponad 35 proc. krajowej produkcji wieprzowiny i pod tym względem nie mają konkurencji.
Gdy chodzi o produkcję drobiu Wielkopolskę wyprzedza województwo mazowieckie. Produkcja bydła i - co ciekawe - także owiec daje naszemu województwu trzecie miejsce w kraju. Więcej bydła produkują jedynie mazowieckie i podlaskie, zaś w produkcji owiec wyprzedzają Wielkopolan mieszkańcy województw małopolskiego i podlaskiego.
W dużej części poziom gospodarstw mierzony wyposażeniem technicznym czy kulturą rolną dorównuje standardom europejskim. O tej ostatniej świadczy choćby zużycie nawozów, środków ochrony roślin czy zastosowanie nowoczesnych rozwiązań związanych z nawadnianiem. Fakt, że rolnicy z naszego regionu uzyskują wydajność zbliżoną do tej, którą wykazują się gospodarstwa Niemiec czy Francji jest już tylko tego naturalną konsekwencją.
