Robert Janeczek zażądał od Skarbu Państwa 42 mln zł. Za błąd urzędnika
Przed katowickim Sądem Okręgowym zapadł w poniedziałek wyrok w sprawie Roberta Janeczka spod Częstochowy, który domagał się rekordowego odszkodowania od Skarbu Państwa - 42 mln zł - za błąd urzędnika skarbowego. Błąd ten, jak uzasadniał biznesmen, doprowadził do bankructwa jego firmę.
Sąd stwierdził jednak, że nie ma adekwatnego związku przyczynowego między błędem urzędnika skarbowego a kłopotami biznesmena.
Sprawa ciągnie się od 2004 roku, bo to wtedy Robert Janeczek zaczął mieć wątpliwości, czy odprowadza podatek w prawidłowej, 7-proc. wysokości. Usłyszał, że nie, bo stawka wynosi 22 proc. i musi w krótkim czasie zapłacić fiskusowi około 400 tys. zł zaległości. Utracił zdolność finansową i zdolność kredytową, a Rafineria Trzebinia zerwała z nim umowę na dostawę rzepaku do produkcji biopaliw. Jak przekonuje Janeczek, doszły nękania fiskusa, w tym kilkanaście kontroli skarbowych, blokada jego konta, egzekucje. A po latach - bankructwo.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień