Premia z kieszeni kibica

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Paweł Tracz

Premia z kieszeni kibica

Paweł Tracz

Czegoś takiego jeszcze nie było! Stal Gorzów ruszyła z projektem, dzięki któremu może załatać dziurę w budżecie. Pomoc fanów będzie kluczowa.

Kibice żółto-niebieskich cieszą się z doskonałej postawy ekipy, która po 10. kolejkach zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Seria wysokich zwycięstw, przerwana tylko jedną porażką, to powód do dumy, ale jednocześnie... zmartwień działaczy Stali. Planowany kilka miesięcy temu budżet nie przewidywał bowiem, że nasi będą w ekstralidze gromić nawet najgroźniejszych rywali. A przecież doskonały wynik kosztuje. Tymczasem w kasie klubu trochę grosza brakuje... Stąd niecodzienna akcja marketingowa gorzowskiego klubu.

„Wszyscy mamy wspólne marzenie - powrót tytułu drużynowego mistrza Polski do Gorzowa. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem: na cztery kolejki przed końcem fazy zasadniczej jesteśmy o krok od zapewnienia sobie pierwszej lokaty w PGE Ekstralidze i dobrej pozycji wyjściowej w play-off. W ostatnich latach mistrzostwo Polski dawała średnia meczowa, wraz z bonusami, w granicach 52-53 pkt. Taką też zakładaliśmy w naszym ambitnym budżecie. Tymczasem nasi znakomici zawodnicy mają obecnie rekordową średnią blisko 58 pkt.! Jesteśmy z nich dumni, bo potwierdzają, że postawiliśmy na właściwych ludzi” - czytamy w specjalnym apelu działaczy skierowanym do swoich kibiców.

- „Jest też jednak druga strona medalu - wyższe zdobycze punktowe oznaczają, że jako klub musimy ponosić wyższe koszty. Takie, których nie sposób było przewidzieć w planie budżetowym. Nie chcemy odkładać tego problemu na koniec roku, zadłużać się i skończyć jak kilka innych klubów, które dziś ledwie wiążą koniec z końcem w niższej lidze. Chcemy być najlepsi i wspólnie z najlepszymi kibicami uhonorować najlepszych żużlowców! Tak, aby każdy czuł się dumny mówiąc „Jestem ze Stali!”.

Chcemy być najlepsi i wspólnie z najlepszymi kibicami uhonorować najlepszych żużlowców!

Co takiego ma do zaoferowania lider ekstraligi? Projekt „Jestem ze Stali” ma na celu zebranie pieniędzy, które zostaną przeznaczone na wypłacenie premii zawodnikom żółto-niebieskiej ekipy w zamian za ich wspaniałe wyniki. Pierwszym zadaniem jest uzyskanie kwoty 150 tys. zł lub zapełnienie trybun „Jancarza” podczas najbliższego meczu z Betardem Spartą Wrocław (31 bm.) na poziomie 13.200 miejsc.

„To do tej pory najwyższa tegoroczna frekwencja na naszym stadionie” - tłumaczą dalej gorzowscy działacze. - „Liczymy bowiem, że najlepszym sposobem na podziękowanie żużlowcom Stali jest zakup wejściówki, przyjście na stadion i wsparcie dopingiem. Jeśli już masz bilet bądź karnet, a chcesz dołączyć do tego wyjątkowego projektu, możesz kupić bilet dla wychowanka domu dziecka lub wybrać jedną z wielu wyjątkowych nagród związanych z najbliższymi dwoma meczami. Naprawdę warto! Zobacz, jak wygląda praca w parku maszyn, co widać z wieżyczki sędziowskiej bądź jaka atmosfera towarzyszy pracy spikera. Dołącz do projektu, a już nigdy ligowy mecz nie będzie taki jak do tej pory!”.

Szczegółowo akcja Stali jest opisana na internetowej stronie fans4club.com/project-jestemzeStali. Ta platforma jest doskonale znana kibicom ośmiokrotnych mistrzów kraju, ponieważ w przeszłości to właśnie tu podobne inicjatywy (czyli zbiórki pieniędzy w zamian za np. klubowe gadżety) zakończyły się sukcesami. Jedną z nich było odnowienie wiekowego sztandaru klubu. Teraz ma być podobnie i dlatego działacze wierzą w fanów „Staleczki”.

Ci ostatni powalczą zatem nie tylko o lepszy byt ukochanej ekipy, ale też o cenne nagrody. Oprócz wymienionych wyżej kibice mają do wyboru m.in. prawo do pierwokupu biletu na derby z zielonogórzanami, szaliki, zdjęcia z autografami, okolicznościowe kubki, czy też przejażdżkę żużlowym motocyklem itd. Choć akcja dopiero się rozkręca (zostało jeszcze 67 dni), to już dołączyło do niej blisko 2 tys. osób i zebrano ponad 22 tys. zł. Brawo!

Paweł Tracz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.