Poznań: Wydano list gończy za "Hossem". Wcześniej zostały wypuszczony na wolność, mimo skazania za oszustwa na wnuczka

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Dembinski
Łukasz Cieśla

Poznań: Wydano list gończy za "Hossem". Wcześniej zostały wypuszczony na wolność, mimo skazania za oszustwa na wnuczka

Łukasz Cieśla

Jest list gończy za Arkadiuszem Ł., ps. Hoss, nieprawomocnie skazanym na 7 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". W środę wystawił go poznański Sąd Okręgowy, który w zeszłym tygodniu wypuścił "Hossa" na wolność. Potem jednak prokuratura złożyła wniosek o ponowne aresztowanie "Hossa". Sąd kazał go aresztować, ale gdy policja przyszła po Arkadiusza Ł., nie było go w domu. Teraz rozpoczną się poszukiwania.

- Najpierw został wydany nakaz doprowadzenia "Hossa". Jednak policjanci, którzy po niego przyszli, nie zastali go w miejscu zamieszkaniu. Doprowadzenie jest czynnością jednorazową. Skoro okazało się nieskuteczne, sąd wydał list gończy. Pozwala to policji na prowadzenie poszukiwań Arkadiusza Ł. - mówi sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik poznańskiego Sądu Okręgowego.

Zamieszanie ws. "Hossa" trwa od ubiegłego tygodnia, po zaskakującej decyzji poznańskiego Sądu Okręgowego o wypuszczeniu go na wolność. Jak do tego doszło? Poznański sąd tłumaczy to nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności.

Więcej na ten temat: "Hoss" ma wrócić do aresztu na pół roku. Taką decyzję podjął sąd na wniosek prokuratury

We wrześniu ubiegłego roku "Hoss" został nieprawomocnie skazany na 7 lat więzienia za oszustwa seniorów metodą "na wnuczka". Mimo takiego wyroku, ani prokuratura, ani sąd nie domagały się wtedy, by w tej sprawie siedział w areszcie do czasu uprawomocnienia się wyroku. "Hoss" miał już bowiem tymczasowy areszt, do drugiej sprawy, w której również był oskarżony o oszustwa metodą "na wnuczka".

Jednak w zeszłym tygodniu owa druga sprawa została umorzona przez poznański Sąd Okręgowy i dzięki temu "Hoss" został wypuszczony na wolność. Sąd w zeszłym tygodniu uznał, że Arkadiusz Ł. popełniał przestępstwa w czynie ciągłym. To znaczy, że nie może być sądzony za oszustwa w drugim proces, bo zarzuty w nim dotyczą tego samego okresu, za który już został nieprawomocnie skazany we wrześniu ubiegłego roku. Stąd umorzenie sprawy i wypuszczenie "Hossa" na wolność.

Czytaj także: Prokuratura nie zgadza się, że "Hoss" działał w czynie ciągłym. Dlatego skierowała dwa akty oskarżenia za różne przestępstwa w tym samym okresie

Takie rozstrzygnięcie skrytykował między innymi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. I bardzo szybko warszawska prokuratura, która oskarża "Hossa", skierowała do poznańskiego sądu wniosek o jego ponowne aresztowanie. W poniedziałek Sąd Okręgowy aresztował "Hossa" do pierwszej sprawy, czyli tej nieumorzonej, w której usłyszał wyrok 7 lat więzienia.

"Hoss" był nieobecny na posiedzeniu aresztowym. Jak powiedział nam jeden z jego obrońców, nawet nie został zawiadomiony o terminie posiedzenia. Po tym, gdy policja nie została go w domu, będzie teraz poszukiwany listem gończym. Obrońcy "Hossa" są zdania, że ich klient powinien przebywać na wolności do czasu rozpatrzenia sprawy apelacyjnej. Przekonują, że dowody z podsłuchów, które mają pogrążać "Hossa", zostały zebrane w nielegalny sposób.

Łukasz Cieśla

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Łukasz Przybył

Jestem ciekawy czy sprawa była prowadzona przez panią sędzinę która już do kilku podobnych sytuacji doprowadziła....

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.