Poznań: Darmowa komunikacja dla uczniów do 18. roku życia być może w 2018 r.

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Dembiński
Bogna Kisiel

Poznań: Darmowa komunikacja dla uczniów do 18. roku życia być może w 2018 r.

Bogna Kisiel

Czy uczniowie do lat 18 będą jeździć za darmo komunikacją miejską po Poznaniu? Od kiedy te bezpłatne przejazdy mogą obowiązywać? Odpowiedzi na te pytania powinniśmy otrzymać jesienią.

Od 1 września 2016 r. uczniowie krakowskich podstawówek mogą za darmo jeździć komunikacją miejską (od 1 września do 30 czerwca). W Warszawie od września tego roku ok. 150 tys. uczniów podstawówek i gimnazjów (w tym dzieci mieszkające w drugiej strefie biletowej, które do nich uczęszczają) też korzystają z bezpłatnych przejazdów.

Z kolei częstochowscy radni SLD zaproponowali darmową komunikację dla uczniów do 15. roku życia, zameldowanych w mieście. Ich koalicjant – PO postuluje teraz, by tą ulgą objąć też młodzież ze szkół ponadpodstawowych.

Tym tropem poszli poznańscy radni PO, którzy rozszerzyli pomysł Beaty Urbańskiej, radnej Lewicy i chcą rozmawiać o bezpłatnej dla uczniów do 18. roku życia.

– We wrześniu powstanie zespół, który zajmie się tym tematem. Może zostanie powołany już w przyszłym tygodniu

– zapowiada Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. I dodaje: – Zależy nam, aby w jego pracach brał udział prezydent Jacek Jaśkowiak, bo decyzja w tej sprawie wiąże się z konsekwencjami dla budżetu miasta.

Przypomnijmy, że z inicjatywą darmowej komunikacji dla dzieci i młodzieży do 15. roku życia wystąpiła Beata Urbańska, radna Lewicy, która złożyła projekt uchwały pod koniec ubiegłego roku.

– Bezpłatna komunikacja dla przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych to bardzo dobra forma promocji komunikacji miejskiej. W ten sposób od najmłodszych lat wyrabiamy nawyk korzystania z niej

– uważa B. Urbańska. – A jednocześnie zachęcamy rodziców do tego, aby odwozili dzieci do szkoły nie autem, a tramwajem czy autobusem.

Radna Lewicy przedstawiła dwa warianty rozwiązań. Jeden z nich zakładał objęcie darmową komunikacją uczniów do lat 15 z terenu Poznania oraz gmin, z którymi miasto ma podpisane porozumienie o wspólnym transporcie. Koszty tej propozycji miałyby wynieść rocznie 2,7 mln zł. Drugi wariant przewidywał zwolnienie z opłat za przejazdy jedynie dzieci do 15. roku życia, które uczą się i mieszkają na terenie Poznania. W tym przypadku koszty oszacowano na poziomie 1 mln zł.

Projekt B. Urbańskiej nie trafił na sesję Rady Miasta. Tymczasem niespodziewanie pomysł odrodził się pod koniec sierpnia. PO zaproponowała, by zwolnieniem z opłat objąć uczniów do 18. roku życia. M. Sternalski wskazuje, że w przedziale wieku 6-15 lat niewielu młodych ludzi korzysta z przejazdów autobusami i tramwajami, może ok. 20 proc.

– Pieniądze wydane na ten cel lepiej byłoby przeznaczyć na angielski w szkołach czy dodatkowe zajęcia

– uważa M. Sternalski. – Natomiast ok. 90 proc. młodzież starszej jeździ autobusami i tramwajami.

Z wyliczeń B. Urbańskiej wynika, że w przypadku uczniów do 18. roku życia grupa objęta ulgami liczyłaby ok. 52 tys. osób, uwzględniając rzadsze korzystanie z komunikacji młodszych dzieci. – Miasto kosztowałoby to ok. 4,5 mln zł – mówi B. Urbańska. – Z tego rozwiązania skorzystałyby wszystkie dzieci do 18. roku, które mieszkają w Poznaniu.

Radna Urbańska zastrzega, że ta sprawa wymaga rozmów z Platformą. Liczy jednak na to, że prace nad docelowym rozwiązaniem zakończą się szybko i w październiku projekt uchwały trafi na sesję rady.

– Takie ulgi wprowadziły już Kraków i Warszawa

– wskazuje B. Urbańska. I zaznacza, że zespół, który powstanie, doprecyzuje ostateczne kryteria tej ulgi – wiek uprawnionych do niej, strefy – A czy też ABC.

Radna ma nadzieję, że uczniowie będą mogli korzystać z bezpłatnej komunikacji już w przyszłym roku.

Zdaniem M. Sternalskiego, projekt powinien powstać jesienią. – Kluczowym jest dostosowanie wdrożenia tego rozwiązania do roku szkolnego lub semestru – mówi M. Sternalski i przypomina, że przy decyzji o terminie wprowadzenia ulgi należy mieć na względzie interes posiadaczy biletów semestralnych.

– Potrzebny jest też czas na rozmowy z gminami, z którymi mamy podpisane porozumienia komunikacyjne, czy chcą partycypować w tym rozwiązaniu.

Tomasz Lipiński, radny PO i szef komisji gospodarki komunalnej zwraca uwagę, że komunikacja kosztuje. Ma wątpliwości, czy w ten sposób uda się wychować przyszłych klientów transportu publicznego, jeśli nauczy się ich, że mogą jeździć za darmo.

– Osobiście uważam, że to zły pomysł – przyznaje T. Lipiński. – W ofercie ZTM są bilety semestralne w bardzo atrakcyjnej cenie. Ich posiadacze miesięcznie płacą za przejazdy 30 zł. To nie jest gigantyczna kwota.

Bogna Kisiel

Wszystko co dotyczy Poznania, czym żyją mieszkańcy jest mi bliskie. Pod lupę biorę decyzje władz, działalność miejskich spółek, instytucji, związków międzygminnych. Bacznie wsłuchuję się w głos poznaniaków i radnych. Od lat śledzę rozwój aglomeracji poznańskiej, działania podejmowane przez powiat poznański, szczególnie bacznie obserwuję gminę Czerwonak. Chętnie podejmuję tematy społeczne, historie ludzi zmagających się z przeciwnościami losu, pomysły młodych ludzi, które mogą zrewolucjonizować nasze życie. Interesują mnie rozwiązania komunikacyjne, problematyka zagospodarowania przestrzennego i gospodarki odpadami, bo jeśli w tych obszarach nie znajdziemy rozsądnych rozwiązań, to zapłacą za to przyszłe pokolenia.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.