Półmaraton: Poznań zaleje fala biegaczy

Czytaj dalej
Fot. Pawel F. Matysiak
Radosław Patroniak

Półmaraton: Poznań zaleje fala biegaczy

Radosław Patroniak

W poznańskim półmaratonie wystartują zawodnicy z 20 państw, w tym z USA i Mongolii.

Na kilka dni przed rozpoczęciem poznańskiego półmaratonu licznik zgłoszeń bije coraz mocniej. Ponad 11 tys. nazwisk to zapowiedź nie tylko walki o rekordy życiowe, ale również o rekord frekwencji (w ubiegłym roku do mety dobiegło 11 347 osób).

Tak czy inaczej o przyszłość biegu nie martwią się władze miasta. - Półmaraton to, tak samo jak maraton, sportowa wizytówka Poznania. Impreza jest zawsze perfekcyjnie zorganizowana, a widok biegnących zawodników może napawać dumą każdego mieszkańca - przekonywał Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania.

Podobną opinię wyraziła też dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania. - Mamy ponad 500 imprez sportowych w roku, w tym bardzo dużo masowych. Półmaraton to typowy przykład imprezy, w której mogą uczestniczyć całe rodziny. Czy bardzo się rozwinął na przestrzeni ostatnich 10 lat? Wystarczy powiedzieć, że w pierwszej edycji startowało jedynie około 1000 osób. To najlepiej obrazuje dynamikę rozwoju biegu - podkreśliła Ewa Bąk.

Organizatorzy przywiązują wagę do tego, by poznański półmaraton był jednym z największych w swojej kategorii w Polsce, ale zdają sobie sprawę, że bez dbania o jakość i atrakcyjne nagrody zawody szybko mogą stracić na popularności.

- Z okazji jubileuszowej edycji przygotowaliśmy dla uczestników specjalne nagrody pieniężne, 10 razy po 1000 zł, oraz rzeczowe, a właściwie takie, które dotyczą niezapomnianych przeżyć. Będzie można bowiem wygrać bilet na derby Polski, czyli mecz Lech - Legia, z możliwością obejrzenia go z miejsc sztabu szkoleniowego Lecha. Z kolei ten zawodnik, który ukończy bieg na miejscu 2017 pojedzie na weekendowy pobyt do hotelu Westin Bellevue w Dreźnie - stwierdził Zbigniew Madoński, dyrektor POSiR.

On też wspomniał o nowości towarzyszącej dziesiątej edycji poznańskiego półmaratonu.

- Metę przenieśliśmy do hali nr 5 na MTP. Wzorowaliśmy się na rozwiązaniu znanym z maratonu we Frankfurcie, ale mam nadzieję, że nasza wersja przerośnie pierwowzór

- dodał Madoński.

Wśród uczestników będą przedstawiciele 20 państw, w tym także Kenijczycy, którzy będą z pewnością walczyć o czołowe miejsca. - Wiem, że poznaniacy i Wielkopolanie coraz częściej jeżdżą w dużych grupach na biegi w różnych miastach Europy. U nas można już też jednak zaobserwować odwrotne zjawisko, czyli grupowe zgłoszenia z klubów biegacza z Niemiec czy Szwecji. Na inne nacje pewnie już niedługo też przyjdzie czas - zauważył Łukasz Miadziołko, dyrektor poznańskiego półmaratonu.

Ambasadorem biegania w stolicy Wielkopolski jest od wielu lat znany poznański raper, Jacek „Mezo” Mejer. W tym roku jego obecność na trasie będzie wiązała się także z... obowiązkami służbowymi.

- Plan jest taki, bym wyszedł na scenę już po 20 minutach od ukończenia biegu. Nie boję się, że będą niespodzianki, bo podobny scenariusz przerabiałem już kiedyś w Tarnowie Podgórnym. Poza tym bieganie to dla mnie część życia i samorealizacji. Muzyka, sport i motywacja - to moje życiowe motto - mówił „Mezo”.

Mimo że jest amatorem, to cele przed półmaratonem wyznaczył sobie takie jak zawodowiec. - Chcę poprawić rekord życiowy i pobiec o dwie minuty szybciej, czyli złamać granicę 1:19:00. Myślę, że to nie jest zbyt ambitne zadanie, bo w Maniackiej Dziesiątce do życiówki zabrakło mi bardzo niewiele - dodał poznański raper.

Program 10. PKO Poznań Półmaraton

Piątek:

Sobota:

Niedziela:

Radosław Patroniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.