Anna Folkman

Po dopalacze sięgają nastoletni chłopcy. Liczba zatruć spada

W regionie w 2016 roku zarejestrowano znacznie mniej przypadków zatruć dopalaczami niż w 2015 roku Fot. archiwum W regionie w 2016 roku zarejestrowano znacznie mniej przypadków zatruć dopalaczami niż w 2015 roku
Anna Folkman

Liczba zatruć i podejrzeń zatruć tzw. środkami zastępczymi znacznie spadła, ale nie udało się ich całkowicie pozbyć.

Kiedyś dopalacze były na porządku dziennym, później, po kampaniach społecznych nagłaśniających problem i zamknięciu sklepów je sprzedających, sprawa ucichła. Nie znaczy to jednak, że problemu nie ma. Młodzież przyznaje się do zażywania dopalaczy. Nie kryją tego, wręcz przeciwnie, często chwalą się tym.

Okazuje się, że kupują dopalacze m.in. przez internet, przed pubami od dealerów.

Kiedy trafiają do szpitala na oddział psychiatrii z zaburzeniami zachowania, większość z nich otwarcie mówi, że miała kontakt z dopalaczami.

W 2016 roku w naszym województwie odnotowano 60 przypadków podejrzeń zatruć lub zatruć środkami zastępczymi. W 2015 było to 206 przypadków, tak więc zatruć jest o wiele mniej.

- W ubiegłym roku było to 49 mężczyzn w wieku od 13 do 57 lat i 11 kobiet w wieku od 12 do 35 lat - podaje Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.

- Najwięcej osób było w przedziale wiekowym 14-18 lat. Na szczęście nie odnotowano przypadków śmiertelnych. W przeciwieństwie do roku 2015, kiedy to zmarły dwie osoby. Mężczyzna wyskoczył z okna po zażyciu dopalaczy, zmarł w wyniku doznanych obrażeń wielonarządowych. Druga osoba zmarła na skutek łącznego zatrucia narkotykami i dopalaczami.

To był rok, w którym z dopalaczami był największy problem.

Rok wcześniej, w 2014, odnotowano 20 przypadków.

Pacjenci trafiają do szpitala najczęściej, bo są senni albo pobudzeni, agresywni, bo nie można się z nimi skontaktować. Tych objawów może być bardzo dużo, rodzaj i nasilenie zależy m.in. od tego, jaka substancja była zawarta w „dopalaczu”.

Anna Folkman

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.