- Płeć nie powinna mieć znaczenia w unijnych programach - mówi rzeszowianin, który czuje się dyskryminowany

Marlena Bogdan

Mieszkaniec Rzeszowa uważa, że jest dyskryminowany przez urząd pracy. A dokładniej przez program, który dofinansowuje własną działalności gospodarczą, z którego mogą korzystać tylko kobiety.

- Uważam, że płeć nie powinna być brana pod uwagę przy projektach unijnych! - denerwuje się pan Marek z Rzeszowa, któremu nie podoba się, że dofinansowanie na założenie własnej firmy z projektu „Program wsparcia przedsiębiorczości wśród kobiet” mogą zdobyć tylko kobiety. - Dodam, że projekt jest wspierany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie - mówi.

Projekt zakłada, że bezrobotne lub bierne zawodowo kobiety powyżej 30. roku życia dostaną 42,6 tys. zł na założenie własnej firmy. 24 tys. zł panie mogą przeznaczyć na inwestycje, do tego dostaną wsparcie pomostowe przez rok w wysokości 1550 zł miesięcznie. Będą też szkolenia. To projekt z dofinansowania Unii Europejskiej.