Pasażerowie w końcu będą mieć cywilizowane warunki! [WIZUALIZACJE]

Czytaj dalej
Fot. UM Nowa Sól
Filip Pobihuszka

Pasażerowie w końcu będą mieć cywilizowane warunki! [WIZUALIZACJE]

Filip Pobihuszka

W wartym 50 mln zł projekcie komunikacyjnym przyszła pora na budowę centrów obsługi pasażera. Na tapecie jest Kożuchów i Nowa Sól.

Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. A tym, co je wywiera na podróżujących, którzy pierwszy raz przyjechali do danego miasta, są niewątpliwie dworce. Warto więc by były czyste, nowoczesne i przyjazne. Co oczywiście należy się też samym mieszkańcom.

Dworzec w Kożuchowie jaki jest, wie każdy kto był tam choć raz. Od 1987 roku znajduje się tam pawilon handlowy Romana Fity. Jego żona prowadzi tam agencję ubezpieczeniową i punkt opłat. Jest także sklep spożywczy. – Dach na przystanku był ostatnio malowany chyba 30 lat temu. Jest on skorodowany z obu stron – narzeka R. Fita. - Pamiętam czasy, jak przystanek był obok Lubkonu. A w miejscu obecnego przystanku stały jeszcze kamienice, które później wyburzono. Powstał przystanek, z którego korzystało wiele osób pracujących w Nowej Soli. W Kożuchowie istniało jeszcze wtedy połączenie kolejowe, jednak to już przeszłość –wspomina. - Nowy przystanek to mądre rozwiązanie i szansa na lepszy wizerunek Kożuchowa. To na pewno trafiona inwestycja. Mam nadzieję, że mój pawilon będzie zbliżony kolorystycznie do barw centrum przesiadkowego – mówi kożuchowianin.

Barbara Smak z Kożuchowa czeka właśnie na autobus do Nowej Soli. – Jak będzie nowy przystanek i więcej połączeń, to skorzystają ci, co dojeżdżają do pracy – mówi. - Jak mam jechać do Nowej Soli to jestem chora. Kierowca zatrzymuje się na niektórych przystankach a bilet jest drogi, bo cztery pięćdziesiąt to nie jest mało – narzeka kożuchowianka.

Całe szczęście, że komunikacyjne rewolucja, która ma dotrzeć do naszego powiatu za niecały rok, ma w planach również przebudowę kożuchowskiego dworca. W ubiegłym tygodniu ogłoszony został stosowny przetarg, o czym na swoim facebooku poinformował wiceprezydent Nowej Soli Jacek Milewski. - W ramach naszego partnerskiego projektu transportowego wchodzimy z inwestycjami na teren naszych partnerów – czytamy. Zakres prac zakłada demontaż istniejącej infrastruktury i wybudowanie w to miejsce zupełnie nowego centrum obsługi pasażerów. Zamiast opisywać zakres zmian, odsyłamy do wizualizacji, którą drukujemy obok.

- Termin złożenia ofert wyznaczyliśmy na 1 września bieżącego, a termin wykonania na 15 maja przyszłego roku. Kryteria wyboru oferty to cena – 60 proc. i zaproponowany okres gwarancji (minimum 60 miesięcy) na wykonane roboty – 40 proc. – wyjaśnia we wpisie Milewski.

W Kożuchowie dopiero będzie się dziać. Tymczasem w Nowej Soli już teraz dzieje się dużo, a niedługo będzie jeszcze więcej. Od kilku tygodni trwa budowa centrum przesiadkowego w bezpośrednim sąsiedztwie dworca kolejowego. A w piątek podpisano umowę na przebudowę samego budynku dworca, „z dostosowaniem pomieszczeń dla potrzeb Centrum Obsługi Pasażerów Nowo¬solskiego sub Obszaru Funkcjonalnego oraz Straży Miejskiej”, jak czytamy w oficjalnym komunikacje magistratu. Co się zmieni? Krótko mówiąc: wszystko. Cały parter budynku dworca przejdzie kompletną metamorfozę. Będzie więc przestronna poczekalnia, punkt gastronomiczny i toalety.

Gdy tylko informacja pojawiła się w Internecie, posypały się komentarze. - Czy wejście do budynku dworca PKP dostosowane jest także dla osób na wózkach inwalidzkich? – pyta Agnieszka. - Wjazd od strony peronów dostosowany zostanie dla osób na wózkach inwalidzkich – czytamy w odpowiedzi.

- Super, bo jak tam byłam ostatnio to wiało bidą – pisze Ludosława. - To super. Wprawdzie rzadko podróżuje pociągami, ale będzie miły widok dla gości naszego miasta – dodaje Emilia.

Prace powinny ruszyć we wrześniu i potrwać do kwietnia 2018. W związku z tym, że dostosowywane będą też pomieszczenia straży miejskiej, mundurowi na czas remontu przeprowadzą się do budynku po Gimnazjum nr 3 na ul. Kasprowicza.

Warto jednak dodać, że remont obejmuje tylko parter. Co w takim razie z zamieszkiwanym przez kilka rodzin piętrem, które jest dziś w nie najlepszym stanie? – Podczas deszczu tak się z dachu leje, że aż wiadra trzeba podstawiać – usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców. Nowosolski magistrat twierdzi, że tu władny jest właściciel nieruchomości, czyli kolej. Do sprawy wrócimy, gdy otrzymamy odpowiedź od PKP

Filip Pobihuszka

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.