Oparzona przy depilacji walczy o odszkodowanie
Oparzeniem I i II stopnia zakończyła się depilacja laserowa u kosmetyczki w Lublinie. Teraz nikt nie przyznaje się do zaniedbania.
23-letnia Agata wybrała się w styczniu na depilację laserową nóg do jednego z salonów kosmetycznych w śródmieściu Lublina. Koszt zabiegu wyniósł około 200 złotych.
- Był to już mój trzeci raz. W czasie depilacji ból był jak poprzednio. Jednak popołudniu zaczęły mnie piec kolana i śródstopie. W nocy czułam się jakby ktoś palił mnie żywym ogniem - relacjonuje.
- Poinformowałam salon o komplikacjach, jednak zapewniono mnie, że podrażnienia znikną w ciągu 2-3 dni - dodaje Agata.
W dalszej części artykułu:
- czy leczenie przyniosło efekty
- jakie jest stanowisko właściciela salonu
- jak często zdarzają się takie wypadki
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień