Mimo prób, symbolu Rubinkowa nie udało się uratować. Pień topoli na rogu Szosy Lubickiej i Jamontta, ostatecznie padł

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski / Polska Press
Szymon Spandowski

Mimo prób, symbolu Rubinkowa nie udało się uratować. Pień topoli na rogu Szosy Lubickiej i Jamontta, ostatecznie padł

Szymon Spandowski

Pień topoli, która przez wiele lat była jedynym drzewem na Rubinkowie, trafił pod topór. Próchniejące korzenie miały zagrażać jego stabilności.

To było najsłynniejsze drzewo na Rubinkowie i być może również w Toruniu. Przed laty chyba każdy taksówkarz w mieście słysząc, że ma się zatrzymać koło „parku” na Rubinkowie wiedział, że powinien przystanąć na rogu Szosy Lubickiej i Jamontta. Rozłożysta topola stanowiła dla mieszkańców osiedla punkt orientacyjny. Między blokami i wieżowcami można się było pogubić, są do siebie podobne, drzewo było jednak bardzo charakterystyczne, bo jedyne. Dlatego właśnie doczekało się miana parku.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.