Maciej Muzaj: Fajnie, że finał Pucharu Polski jest we Wrocławiu. Teraz jedziemy do Gdańska zrewanżować się Treflowi

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Marek Bluj

Maciej Muzaj: Fajnie, że finał Pucharu Polski jest we Wrocławiu. Teraz jedziemy do Gdańska zrewanżować się Treflowi

Marek Bluj

- Patrząc na mecz z Wartą Zawiercie przez pryzmat wyniku, to zrobiliśmy swoje. Wygraliśmy 3:1 i awansowaliśmy do turnieju finałowego Pucharu Polski - mówi Maciej Muzaj, atakujący rzeszowskiej drużyny.

Warta postawiła się wam?...

Tak. Było to k na tyle trudne spotkanie, że cały czas musieliśmy być skoncentrowani. Mieliśmy na ten pojedynek swoje określone założenia. Pomijając pierwszego seta, który przegraliśmy, ale to może się przydarzyć każdej drużynie, wypełnialiśmy je dobrze. W trzech kolejnych setach byliśmy skoncentrowani i dowieźliśmy ten mecz do zwycięstwa.

Było dokładnie tak, jak w poprzednim pojedynku Pucharu Polski w Bełchatowie z PGE Skrą. Pierwszy set przegrany, ale trzy kolejne dla was...

Zgadza się. Tak, drugi mecz zaczęliśmy trochę ospale. Nie doszukiwałbym się w tym jakiegoś wielkiego problemu, ale rzeczywiście, musimy bardziej skupić się na tych początkach. To jest siatkówka, na szczęście wygrywa się w niej trzema zwycięskimi setami. Pierwszego można przegrać bez żadnych strat i konsekwencji. I tak właśnie było ostatnio ze Skrą i Wartą.

Finał Four Tauron Pucharu Polski odbędzie się dopiero 26 i 27 lutego w hali „Orbita” we Wrocławiu. Wiadomo, że w półfinale zagracie z lepszym z pary Jastrzębski Węgiel - Projekt Warszawa. Czekacie na rywala..
.

Ponieważ pochodzę z Wrocławia, podwójnie mnie cieszy, że ten finał czterech odbędzie się właśnie we Wrocławiu. Będzie mi bardzo miło odwiedzić rodzinne miasto i zagrać w nim. Wszystko jedno, kto będzie naszym przeciwnikiem. Nie można patrzeć i spekulować czy trafimy na kogoś łatwiejszego czy trudniejszego. Jeżeli chce się wygrać Puchar Polski, to trzeba wygrać z każdym przeciwnikiem. Jeżeli nie spotkamy się z mocnym przeciwnikiem w półfinale, to trafimy na niego w finale. Teraz jednak odkładamy ten puchar na bok i walczymy w lidze o ważne punkty.

W dalszej części rozmowy m. in. o:

  • najbliższym spotkaniu Asseco Resovii
  • pozytywnej energii w zespole
Pozostało jeszcze 34% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Bluj

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.