Dorota Witt

Konsumpcja na kredyt to grzech przeciwko rozsądkowi

Piotr Wódkowski: -  Poza nieprzewidzianymi sytuacjami życiowymi niepłacenie za wynajmowane mieszkanie moralnie niewiele różni się od kradzieży Fot. Jakub Grabowski Piotr Wódkowski: - Poza nieprzewidzianymi sytuacjami życiowymi niepłacenie za wynajmowane mieszkanie moralnie niewiele różni się od kradzieży
Dorota Witt

Dłużnikowi często trudno jest przyznać, że nawalił i właśnie dlatego ma kłopoty finansowe. Szuka winnych wśród wszystkich innych, poza sobą. Lżej mu i nie czuje społecznej presji, by płacić na czas. Takie myślenie grozi katastrofą - mówi Piotr Wódkowski, prawnik, autor wideobloga „Trener prawa”

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w lutym wartość kredytów w złotych, spłacanych przez Polaków, była aż o 10 proc. wyższa niż przed rokiem. Na raty głównie kupujemy i budujemy nieruchomości, ale bierzemy też coraz więcej pożyczek konsumpcyjnych. Czy Polacy podejmują odpowiedzialne decyzje finansowe?
Nie ma co generalizować, ale wzięcie kredytu na potrzeby konsumpcyjne raczej nie jest odpowiedzialne, a na pewno nie jest oznaką długoterminowego planowania. To dla mnie wręcz grzech przeciwko zdrowemu rozsądkowi. Polacy nie wyróżniają się pod tym względem spośród innych nacji. Moda na życie na kredyt, potrzeba zaspokajania coraz to nowych i większych potrzeb konsumpcyjnych, opanowała świat. Nie mam na nowego iPhone’a, a znajomi już ten model mają? Wezmę pożyczkę i będę jak oni. Pół biedy, jeśli za takim myśleniem idzie świadomość finansowa, że raty trzeba terminowo spłacać, więc skoro biorę kredyt na najnowszy model telefonu czy 42-calowy telewizor, będę musiał ograniczyć swoje bieżące wydatki. Gorzej, jeśli kredytobiorca takiej świadomości nie ma, a to, niestety, nierzadkie przypadki. Potrzeba podstawowej edukacji finansowej w szkołach, chociażby w zakresie planowania budżetu domowego.

Nie mam na nowego iPhone’a, a znajomi już ten model mają? Wezmę pożyczkę i będę jak oni. Pół biedy, jeśli za takim myśleniem idzie świadomość finansowa, że raty trzeba terminowo spłacać, więc skoro biorę kredyt na najnowszy model telefonu czy 42-calowy telewizor, będę musiał ograniczyć swoje bieżące wydatki. Gorzej, jeśli kredytobiorca takiej świadomości nie ma, a to, niestety, nierzadkie przypadki.

w dalszej części artykułu:

Dlaczego hejt na komorników, pożyczkodawców i windykatorów jest niesłuszny?

O ochronie prawnej niepłacących za lokal najemców.

Dlaczego wierzyciele muszą tak długo walczyć w sądach o swoje pieniądze?

Pozostało jeszcze 77% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.