Kolejne transporty cudzoziemców zatrzymane przez policję. Przewoźnicy są coraz bardziej niebezpieczni (zdjęcia, wideo)

Czytaj dalej
Fot. KPP Siemiatycze
Izabela Krzewska

Kolejne transporty cudzoziemców zatrzymane przez policję. Przewoźnicy są coraz bardziej niebezpieczni (zdjęcia, wideo)

Izabela Krzewska

Tylko w poniedziałek nad ranem w Rzędzianach i pod Michałowem w brawurowych pościgach zatrzymano dwa auta, które przewoziły łącznie 21 cudzoziemców. Poprzedniego dnia miało miejsce kilka innych podobnych przypadków. Około 50 obcokrajowców - głównie obywatele Iraku i Syrii podejrzewani o nielegalne przekroczenie polsko-białoruskiej granicy - zostali przekazani straży granicznej. Kierowcy odpowiadają za pomocnictwo.

- Trafiamy na coraz bardziej zdeterminowanych kierowców, którzy przyjeżdżając po imigrantów stanowią ogromne zagrożenie nie tylko dla policjantów, którzy ich ścigają, ale również dla innych użytkowników dróg - podkreśla podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.

W niedzielne popołudnie Albańczyk za kierownicą peugota najpierw uciekł przez kontrolą straży granicznej, potem przed policją. W trakcie ucieczki uderzył w radiowóz i próbował zepchnąć z drogi inny pojazd. Został zatrzymany dopiero na ul. Kościelnej w Siemiatyczach. Okazało się, że autem podróżowało 7 nielegalnych imigrantów z Iraku. Nikomu na szczęście nic się nie stało.

Wcześniej w niedzielę dopiero po policyjnym pościgu udało się w niedzielę zatrzymać ukraińskiego kierowcę mazdy na polskich numerach rejestracyjnych, który nie zatrzymał się w Narewce do kontroli. Jak się okazało w aucie znajdowało się 10 Irakijczyków.

Tego samego poranka uciekał przed strażą graniczną w Michałowie kierowca audi Q5. Pościg za tym samochodem przejęli policjanci w Grabówce pod Białymstokiem. Kierowca nie reagował na sygnały do zatrzymania i uciekał trasą generalską w kierunku Warszawy.

- Jechał ulicami miasta z prędkością 200 kilometrów na godzinę. O mały włos nie doprowadził do tragedii na przejściu dla pieszych przejeżdżając przez skrzyżowanie na czerwonym świetle - informuje asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z białostockiej komendy miejskiej.

Po kilkunastokilometrowym pościgu kierowca audi skręcił na parkingi przy ul. Andersa w Białymstoku. Jechał po chodniku, ryzykownie lawirował między zaparkowanymi autami. Ostatecznie drogę ucieczki odcięli mu policjanci z białostockiej patrolówki.

Czytaj też: Ponad 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Straż graniczna zatrzymała 8 cudzoziemców za pomocnictwo

22-letni obywatel Iraku, który na stałe mieszka w Szwecji, został zatrzymany. W jego w samochodzie było 6 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. Dwóch z nich siedziało w bagażniku.

Także w niedzielę funkcjonariusze z Placówki SG w Mielniku zatrzymali w okolicach miejscowości Radziwiłłów obywatela Ukrainy, który samochodem dostawczym należącym do popularnej firmy kurierskiej przewoził nielegalnych imigrantów.

- W części ładunkowej kontrolowanego auta funkcjonariusze ujawnili 27 obywateli Iraku, w tym jedną kobietę i 26 mężczyzn - podaje mjr SG Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. - Wszyscy zostali zatrzymani i zgodnie z Rozporządzeniem MSWiA zawróceni do linii granicy państwa.

Jak podsumowuje straż graniczna od początku października doszło do 9,6 tys. prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. W niedzielę 17 października odnotowano 542 takich prób. SG zatrzymała 4 obywateli Iraku, a za pomocnictwo 6 cudzoziemców: 2 obywateli Ukrainy oraz obywatela Turcji, Niemiec, Iraku i Libanu. W tym miesiącu w związku z tym zatrzymano już 128 osób. Dominują wśród nich obywatele Ukrainy, Syrii, Niemiec i Polski.

Zobacz także: Kryzys migracyjny. Błaszczak: Więcej wojska na granicy z Białorusią i budowa muru

Kolejny dzień rozpoczął się od zatrzymana po pościgu dwóch kierowców, przewożących cudzoziemców, którzy mogli nielegalnie przekroczyć granicę. Pierwszy "wpadł" przed świtem. Przed godz. 4, w Grabówce podlascy policjanci próbowali przeprowadzić kontrolę citroena jumpera. Jednak jego kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Pędził przez Białystok, aż dostał się na S8 w kierunku na Warszawę. Udało się go zatrzymać dopiero w Rzędzianach. Na szczęście podczas pościgu nie doszło do żadnej kolizji. Za kierownicą busa siedział obywatel Gruzji. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że przewoził 15 obywateli Syrii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Polski.

Do drugiego zdarzenia doszło o poranku na drodze między Michałowem a Nową Wolą. Tam zatrzymany palestyński kierowca przewoził w samochodzie osobowym 6 migrantów z Turcji i Iraku.

Migranci zostali przekazani straży granicznej, zaś obaj kierowcy zostali zatrzymani - i podobnie, jak ci ujęci poprzedniego dnia - przewiezieni po policyjnego aresztu.

- Prowadzone są wobec nich czynności w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw niezatrzymania się do policyjnej kontroli oraz pomocnictwa w nielegalnym przekroczeniu granicy, zagrożonych karami do 5, a w przypadku pomocnictwa nawet 8 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. W przypadku kierowcy zatrzymanego w Siemiatyczach, który taranował radiowozy, w grę wchodzi także zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy, za co można trafić za kratki nawet na 10 lat.

Izabela Krzewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.