Jolanta Zielazna

Kobiety z rocznika 1953, które przeszły na wcześniejsze emerytury, wpadły w pułapkę prawną

Teresa Szachulska z Włocławka walczy o zmianę zasad naliczania emerytur dla kobiet z rocznika 1953, które poszły na  emeryturę wcześniejszą. Znalazły Fot. Wojciech Alabrudziński Teresa Szachulska z Włocławka walczy o zmianę zasad naliczania emerytur dla kobiet z rocznika 1953, które poszły na emeryturę wcześniejszą. Znalazły się na styku starego i nowego systemu emerytalnego. Tracą, gdy chcą przejść na zwykłą emeryturę.
Jolanta Zielazna

- Moja emerytura jest o około 40 proc. niższa przez pułapkę prawną, w którą wpadł nasz rocznik - szacuje Teresa Szachulska, włocławianka, urodzona w 1953 roku.

W 2008 roku, po 30 latach pracy dostałam tylko 860 zł. Teraz, po waloryzacjach, mam 1200 zł. To jest głodowa emerytura - emerytka nie kryje rozgoryczenia. Jest z ostatniego rocznika, który mógł przejść na wcześniejszą emeryturę na starych zasadach, czyli po ukończeniu 55 lat (w przypadku kobiet) i udowodnieniu 30 lat stażowych.

- Gdy skończyłyśmy 60 lat i chcemy przejść z wcześniejszej emerytury na zwykłą, dostajemy po kieszeni. Tracę około 500 złotych miesięcznie z mojej docelowej emerytury przez przepisy, które w 2012 roku uchwaliło PO-PSL. Piszę wszędzie o naprawienie tej krzywdy: do premierów, ministra pracy, posłów, prezydenta, ale nikt się nie kwapi. Odpowiedzi wymijające, wskazują na brak środków w budżecie.

Mówiąc o „docelowej emeryturze” Teresa Szachulska ma na myśli tę po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego, czyli 60 lat. Jej nieco starsze koleżanki skorzystały finansowo na przejściu z emerytury wcześniejszej na zwykłą. Kobiety z rocznika 1953 zostały już objęte innymi, niekorzystnymi przepisami, które zaczęły obowiązywać od 2013 roku.

Z czego wynika poczucie krzywdy kobiet z rocznika ‘53? Wyjaśniamy w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.