Jest szansa na reaktywację nieczynnych linii kolejowych na Opolszczyźnie

Czytaj dalej
Fot. Google Street View
Tomasz Kapica

Jest szansa na reaktywację nieczynnych linii kolejowych na Opolszczyźnie

Tomasz Kapica

Czy jest szansa na reaktywację co najmniej dwóch linii kolejowych w regionie? - Sprawa trudna, ale nie beznadziejna - mówi zarząd województwa.

Linia kolejowa Kędzierzyn-Koźle-Strzelce Opolskie po raz ostatni była używana w 2000 roku. Pociągi przestały tamtędy jeździć, bo zdaniem PKP linia była niedochodowa. Mieszkańcy praktycznie o niej zapomnieli w przeciwieństwie do burmistrza Ujazdu Tadeusza Kaucha.

- Sprzeciwialiśmy się jej likwidacji. Dziś, po latach, wiemy, że linia byłaby bardzo przydatna. Będziemy apelować o jej przywrócenie - mówi Tadeusz Kauch.

Zdaniem samorządowca jest potrzeba połączenia kolejowego z Kędzierzyna-Koźla do strefy ekonomicznej w gminie Ujazd. Szlak prowadził w przeszłości przez Zimną Wódkę.

- W tym miejscu można byłoby zbudować przystanek. Spora część ludzi mogłaby dzięki temu dojeżdżać do pracy w strefie - dodaje burmistrz Kauch.

Obecnie pracuje tam 1200 osób, już niedługo zatrudnienie ma znaleźć 1500 kolejnych. Do strefy ekonomicznej można byłoby transportować także towary.

Władze województwa opolskiego mówią, że to nie jedyny szlak, co do którego są pewne nadzieje na reaktywację. Samorządowcy chcieliby również przywrócenia pociągów na trasie pomiędzy Głubczycami a Raciborzem.

- To jest temat bardzo trudny, ale nie niemożliwy do realizacji - mówi nto Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. - Niedługo będę rozmawiał na ten temat z przedstawicielem Polskich Linii Kolejowych. Porozmawiam o obu tych sprawach.

Na razie władze Opolszczyzny i PKP chcą się jednak skupić na remontach już istniejących i działających linii kolejowych. - To dla nas priorytet - zaznacza Szymon Ogłaza.

O tym, że ciężko będzie przywracać dawne połączenia kolejowe mówi także Damian Kapinos z zespołu do spraw kolei, który utworzono przy wojewodzie. - Brakuje na to pieniędzy, mamy mało szynobusów - twierdzi Damian Kapinos.

Na niektórych nieczynnych liniach torowiska zniknęły już całkowicie. Na przykład w miejsce szyn prowadzących z Kędzierzyna do Baborowa będzie budowana ścieżka rowerowa.

Tomasz Kapica

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmują się sprawami, które są istotne dla mieszkańców, a także regionalną i ogólnopolską polityką. Patrzę władzy na ręce. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.