Goździki, róże czy może polne kwiaty?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Bolt
Anna Stasiewicz

Goździki, róże czy może polne kwiaty?

Anna Stasiewicz

Suknia, garnitur, buty, welon, a ci obdarzeni wyjątkowo złośliwym humorem, mogą dodać, że mąż czy żona.

Bez tych wszystkich elementów trudno sobie wyobrazić prawdziwy ślub. Dla panny młodej równie ważną sprawą jest bukiet ślubny. Wiem, co mówię, bo mimo że od mojego ślubu minęło już kilkanaście lat, wciąż przechowuję zasuszony bukiet.

Przy wyborze bukietu decyduje wiele czynników. Chociażby, czy bierzemy ślub w tradycyjnej białej sukni, czy może pozwalamy sobie na odrobinę szaleństwa i decydujemy się na odważniejszy kolor.

Ważne jest też, czy jesteśmy filigranową osobą czy raczej postawną. Trudno sobie bowiem wyobrazić drobną pannę młodą z ogromnym bukietem lub odwrotnie: słusznej postury kobietę z bukietem mikroskopijnych rozmiarów.

Nasz bukiet z pewnością powinien odzwierciedlać nasz charakter. I jeśli na przykład nie brakuje nam temperamentu, to duże prawdopodobieństwo, że wybierzemy bukiet składający się z róż w zdecydowanych kolorach. Jeśli z natury jesteśmy łagodnego usposobienia, to z pewnością bardziej będzie nam pasował bukiet z delikatnych kwiatów, na przykład stokrotek czy konwalii. Nie bez znaczenia jest też pora roku, w której bierzemy ślub. Co prawda w obecnych czasach sprowadzenie kwiatów z drugiego końca globu to nie problem, ale miejmy na względzie również stronę finansową tego przedsięwzięcia.

Panny młode muszą mieć też świadomość, że rodzaje bukietów mają swoje nazwy. Warto je więc przyswoić, zanim udamy się do punktu, gdzie przygotują nasz bukiet.

Najbardziej klasyczny rodzaj to biedermeier. To mały bukiet, składający się z ułożonych ściśle i gęsto kwiatów. Pasuje właściwie prawie do wszystkich fasonów sukien ślubnych.

Z kolei bukiety kaskadowe są ułożone tak, iż sprawiają wrażenie, jakby „wypływały” z dłoni panny młodej. To model polecany dla osób wyższych i ubranych w skromne suknie.

Panny młode lubiące nonszalancję nie muszą upierać się przy bukiecie, ale mogą pójść do ołtarza na przykład z jednym kwiatem. W tym przypadku sprawdzi się długa róża, kalia czy słonecznik. Pamiętajcie o tym, by bukiet wygodnie leżał w ręce.

Kwiat, który dominuje w naszym bukiecie, powinien znaleźć się w butonierce pana młodego czy na samochodzie, którym pojedziecie do ślubu.

Anna Stasiewicz

W redakcji odpowiadam za lokalny samorząd i działania władz, chociaż z racji mojego wykształcenia, w kręgu zainteresowań jest również historia oraz polityka samorządowa.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.