Gdy na dworze upał, w sali na pediatrii jest 35 stopni

Czytaj dalej
Jarosław Miłkowski

Gdy na dworze upał, w sali na pediatrii jest 35 stopni

Jarosław Miłkowski

W sali chorych, gdzie leżał synek naszej Czytelniczki było w tym tygodniu 35 stopni. Kiedy szpitalne oddziały dziecięce doczekają się zmian?

- To jest nieludzkie traktowanie najmniejszych dzieci. Ludzie psy lepiej traktują niż szpital dzieci i ich rodziców – mówi gorzo¬wianka Alicja Chlebowska, której syn przez kilka dni leżał na szpitalnej pediatrii. Traf chciał, że 7-miesięczny Aleksy rozchorował się kilka dni temu, gdy w Polsce były jeszcze upały.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.