Fort VIIa odżyje, zyskają nie tylko mieszkańcy Marcelina. Niszczejący zabytek stanie się centrum życia społecznego i kulturalnego

Czytaj dalej
Fot. Constructa Plus
Monika Kaczyńska

Fort VIIa odżyje, zyskają nie tylko mieszkańcy Marcelina. Niszczejący zabytek stanie się centrum życia społecznego i kulturalnego

Monika Kaczyńska

Już w lutym 2022 roku, dziś otoczony płotem, teren Fortu VIIa będzie otwarty dla poznaniaków, zaś w jego pomieszczeniach znajdzie swoje miejsce co najmniej trzynaście podmiotów ekonomii społecznej. Rewitalizacja tego obiektu już się zaczęła.

Fort VIIa położony między ulicami Marcelińską, Wałbrzyską a Strzegomską od lat dostępny jest dla poznaniaków tylko czasami w trakcie zorganizowanych wycieczek. Wybudowany w ostatnich latach XIX stulecia, rozbudowywany do II wojny światowej, a wykorzystywany przez wojsko jeszcze w PRL-u dziś jest niszczejącym zabytkiem. Rewitalizacja tchnie w niego nowe życie. Z czasem, na obrzeżach terenu, na którym znajduje się fort powstaną, schowane za ścianą drzew, domy mieszkalne.

Fort VIIa na XXI wiek

Fort VIIa ma być centrum życia społecznego i kulturalnego nie tylko dla mieszkańców okolic Lasku Marcelińskiego, ale i wszystkich poznaniaków. Swoje miejsce znajdą tam podmioty ekonomii społecznej, niszowe kino, kooperatywa spożywcza, która będzie sprzedawała ekoprodukty. Zarówno pod dachem, jak i na wolnym powietrzu zaplanowano miejsce dla sztuki, przyrodnicze ścieżki edukacyjne, a także, prawdopodobnie jedyny w Poznaniu, plac zabaw dla dzieci z niepełnosprawnościami.

- Zależy nam, żeby stworzyć po prostu miejsce dla ludzi, gdzie będą mogli przyjść, spędzić czas, spotkać się z innymi

- mówi Joanna Janowicz, współwłaścicielka firmy Constructa Plus, która jest właścicielem tego terenu i będzie realizowała projekt rewitalizacji. - Chodzi o to, by poszczególne funkcje wzajemnie się uzupełniały i wspierały - podkreśla.

Zabudowania fortu zostaną odrestaurowane, wyposażone we wszystkie niezbędne instalacje, a także... rozbudowane. Powierzchnia użytkowa fortu to około 1800 m kw. Do niej zostanie dobudowana również podziemna, niemal dwukrotnie większa nowa część.

Zobacz też: Ściśle tajny obiekt pod Poznaniem. Co kryła budowla, która została wyburzona w Biedrusku?

- Chodzi o to, aby te pomieszczenia były funkcjonalne - podkreśla Joanna Janowicz. - A także, co dla nas ogromnie ważne, w pełni dostępne dla osób z niepełnosprawnościami.

Odtworzone zostaną też oryginalne zarysy wałów i wyeksponowane historyczne elementy. Na dziedzińcu fortu powstanie przeszklony obiekt, budowany z myślą o wystawach.

Dobrze stanąć na nogi

Podmioty ekonomii społecznej, które będą działały w forcie, takie jak m.in. Fundacja Burego Misia, Fundacja Orchidea i inne, korzystając z pomieszczeń w fortach przez trzy lata nie będą musiały pokrywać nawet całych kosztów ich eksploatacji.

- W forcie znajdzie się miejsce dla dwóch podmiotów, które będą wynajmowały powierzchnię na zasadach komercyjnych, tym samym pokryją część kosztów, które musiałyby ponieść podmioty społeczne

- mówi Joanna Janowicz. - Powołamy też fundację, która będzie opiekowała się fortem i pomagała podmiotom ekonomii społecznej rozwinąć swoją działalność i podnieść kompetencje, jeśli chodzi o prowadzenie biznesu.

Cały koszt rewitalizacji Fortu VIIa to około 40 mln zł. Dofinansowanie unijne w ramach WRPO 2014+, które uzyskała Constructa Plus to niespełna 15 mln zł. Obiekt będzie gotowy do końca lutego 2022 roku. I jak zapewnia Joanna Janowicz, także gdy chodzi o aspekt przyrodniczy miasto zyska.

- Cała przestrzeń będzie otwarta - mówi.

- Będą tam łąki, domki dla ptaków miejskich, pasieka (która już istnieje), zamierzamy także stworzyć warunki dla nietoperzy. Dziś prawie tam nie zimują, ale może wrócą.

Monika Kaczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.