Fizjoterapeuci ze szpitala klinicznego w Poznaniu stawiają ludzi na nogi za głodowe wynagrodzenie
W spór zbiorowy z dyrekcją Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Degi w Poznaniu fizjoterapeuci wstąpili 13 grudnia zeszłego roku, ale już od 10 lat domagają się wyższej wyceny swojej ciężkiej pracy. Zarobki fizjoterapeutów w jednym z najlepszych w Polsce szpitali ortopedyczno-rehabilitacyjnych oscylują wokół minimalnego wynagrodzenia.
Podstawa pensji jest zazwyczaj dużo niższa. Po doliczeniu dodatku za wysługę lat i premii, większość pracowników osiąga wysokość ustawowego minimalnego wynagrodzenia.
- Nie domagamy się kolosalnych podwyżek, ale chcemy zrównania naszych pensji przynajmniej do poziomu zarobków pielęgniarek
- mówi Anna Frydrychowicz, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii w ORSK im. Degi w Poznaniu, który zrzesza 50 z 80 fizjoterapeutów zatrudnionych w placówce.
Anna Frydrychowicz w zawodzie pracuje od 28 lat. W rubryce „do wypłaty” na jej kartce z wynagrodzeniem widnieje kwota
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in. ile zarabiają fizjoterapeuci i do kogo mają żal. Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Prenumerata cyfrowa Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień