Mirela Mazurkiewicz

Emeryci nabici w butelkę odzyskali pieniądze, ale dopiero po wakacjach

Emeryci nabici w butelkę odzyskali pieniądze, ale dopiero po wakacjach
Mirela Mazurkiewicz

Gdy dotarli do Czarnogóry, okazało się, że biuro podróży nie zapłaciło za ich pobyt. Pieniądze wyłożyli z własnej kieszeni, a touroperator obiecywał, że jeszcze na miejscu rozwiąże problem. Słowa nie dotrzymał.

Seniorzy z Olesna dotarli do kraju w nocy ze środy na czwartek. W Polsce czekał na nich właściciel biura podróży Olestur z Olesna.

- Byliśmy jedynie pośrednikiem, ale skoro biuro z Mysłowic, które organizowało wyjazd, nie stanęło na wysokości zadania, to uznałem, że zrobimy to my - mówi Joachim Jendrzej, właściciel Olesturu. - Okazało się, że zwrot pieniędzy przyjęły też dwie osoby, które w Czarnogórze za swój pobyt nie płaciły. Przykra sytuacja.

- Byliśmy jedynie pośrednikiem, ale skoro biuro z Mysłowic, które organizowało wyjazd, nie stanęło na wysokości zadania, to uznałem, że zrobimy to my - mówi Joachim Jendrzej, właściciel Olesturu. - Okazało się, że zwrot pieniędzy przyjęły też dwie osoby, które w Czarnogórze za swój pobyt nie płaciły. Przykra sytuacja.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mirela Mazurkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.