Paweł Stachnik

Dzień był pochmurny, ale na końcu zaświeciło słońce. Rodzi się Karol Wojtyła

Metropolita krakowski podczas celebracji mszy Fot. Archiwum Metropolita krakowski podczas celebracji mszy
Paweł Stachnik

18 MAJA 1920. Rodzi się Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Jego droga do najwyższego urzędu w Kościele katolickim rozpoczęła się na biskupiej stolicy w Krakowie.

4 lutego 1958 r. zmarł w Krakowie biskup Stanisław Rospond. Był jedynym biskupem pomocniczym archidiecezji, więc można było oczekiwać, że wierni niebawem poznają jego następcę.

Pięć miesięcy później, 4 lipca 1958 r., papież Pius XII mianował ks. prof. Karola Wojtyłę biskupem pomocniczym. Prymas Stefan Wyszyński chciał spotkać się z nominatem, więc zaprosił go na audiencję na dzień 7 sierpnia. Ks. Wojtyła miał na lato zaplanowaną wyprawę kajakową po Łynie razem z zaprzyjaźnioną krakowską młodzieżą. 3 sierpnia udał się więc na spływ, a 6 sierpnia opuścił obóz i pojechał do Warszawy. Po spotkaniu z prymasem udał się jeszcze do Krakowa, a potem wrócił na drugą część spływu. Datę i miejsce jego konsekracji biskupiej ustalono na niedzielę 28 września 1958 r. Rozpoczęły się przygotowania.

Infuła z Tyńca

Jak pisze ks. prof. Jacek Urban w swojej wydanej właśnie książce „Św. Jan Paweł II jako biskup krakowski”, nominat wziął udział w rekolekcjach wraz z Episkopatem Polski, uczestniczył w konferencji plenarnej biskupów, odprawił też rekolekcje w opactwie w Tyńcu. Tamtejsi zakonnicy przygotowali dla niego infułę biskupią, bp Franciszek Jop ofiarował pastorał i pierścień, a proboszcz kościoła Mariackiego ks. Ferdynand Machay i zespół Teatru Rapsodycznego ufundowali biskupie sutanny. Za dewizę Karol Wojtyła obrał słowa „Totus tuus” wzięte z „Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Grignion de Montfort, które towarzyszyły mu od czasów konspiracyjnego seminarium.

28 września katedra na Wawelu wypełniła się wiernymi i zaproszonymi gośćmi. Przybyli m.in. profesorowie krakowskiego seminarium duchownego, przedstawiciele KUL, na którym Wojtyła wykładał, dziekani dekanatów archidiecezji krakowskiej, duchowni, siostry zakonne. Byli też koledzy z lat szkolnych, aktorzy Teatru Rapsodycznego, parafianie z Niegowici i kościoła św. Floriana na Kleparzu oraz studenci z tzw. „Środowiska”. Konsekratorem był metropolita lwowski i administrator archidiecezji krakowskiej abp Eugeniusz Baziak, a współkonsekratorami biskupi Franciszek Jop z Opola i Bolesław Kominek z Wrocławia. Odczytano bullę nominacyjną, elekt odpowiedział na zadane mu zgodnie z regułą pytania, rozpoczęła się msza.

Najważniejszym momentem uroczystości było nałożenie przez konsekratorów rąk na elekta - gest, który zgodnie z tradycją sięgającą Apostołów oznacza przekazanie Ducha Świętego - oraz odmówienie odpowiedniej modlitwy. Chór śpiewał hymn do Ducha Świętego „Veni Creator Spiritus”. Konsekrator namaścił głowę ks. Wojtyły krzyżmem św. „Wyświęconemu konsekrator podał pastorał, znak władzy biskupiej, pierścień, znak wierności biskupiej wobec Kościoła, i księgę Ewangelii” - pisze ks. Urban.

Po błogosławieństwie końcowym abp Baziak poświęcił mitrę biskupią i włożył na głowę Wojtyły, poświęcił też i nałożył mu biskupie rękawiczki. Następnie odbyła się intronizacja, zaśpiewano hymn „Te deum”, a nowy biskup w towarzystwie konsekratorów przeszedł przez katedrę błogosławiąc wiernych. „Dzień był pochmurny, ale na końcu zaświeciło słońce. Jakby dobry znak, promyk słońca padł na tego biednego konsekrowanego” - napisał po latach Jan Paweł II w swojej książce „Wstańcie, chodźmy!”. Tak zaczęła się biskupia posługa ks. Karola Wojtyły, która po dwóch dekadach doprowadzi go do najwyższego urzędu w Kościele katolickim.

Warszawa chce Wojtyły

Jako biskup pomocniczy Wojtyła posługiwał w Krakowie przez sześć lat. Był aktywny i energiczny. Zainicjował prace Instytutu Rodziny, który wkrótce przekształcił się w samodzielne studium przy Papieskim Wydziale Teologicznym. W 1960 r. wydał książkę „Miłość i odpowiedzialność”, a w numerze 12 miesięcznika „Znak” ukazał się jego tekst „Przed sklepem jubilera”. W 1962 r. został krajowym duszpasterzem środowisk twórczych i inteligencji. Aktywnie uczestniczył w obradach Soboru Watykańskiego II. Np. w październiku i grudniu 1962 r. wziął udział w I sesji, podczas której kilka razy mówił o schemacie liturgii i źródłach objawienia, przemawiał też w radiu watykańskim (potem uczestniczył też w sesjach II, III i IV). Sporo podróżował, w 1963 r. np. odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej.

Poważna zmiana w życiu młodego - czterdziestoczteroletniego - biskupa nastąpiła w latem 1962 r. 15 czerwca na atak serca zmarł w Warszawie ks. Eugeniusz Baziak, arcybiskup metropolita krakowski. Po jego śmierci pojawiła się potrzeba obsadzenia stolicy biskupiej w Krakowie. Naturalnym kandydatem wydawał się młody biskup pomocniczy Karol Wojtyła, który dał się poznać jako intelektualista, aktywny uczestnik soboru (i jego zwolennik) oraz duszpasterz dostrzegający wyzwania nowych czasów. 16 lipca 1962 r. kanonicy wawelscy wybrali go na wikariusza kapitulnego, który miał zarządzać archidiecezją w okresie wakatu. Jednak mianowanie nowego arcybiskupa tak ważnego ośrodka jak Kraków wcale nie było łatwe.

Według umowy między episkopatem a władzami PRL z 1956 r. prymas powinien przekazać rządowi nazwiska kandydatów na biskupów. Władze miały trzy miesiące na zgłoszenie weta. Jeżeli weta nie było, prymas przekazywał wiadomość do Watykanu, a tam dokonywano wyboru jednego z kandydatów i ogłaszano nominację. W 1962 r. prymas Wyszyński zgłosił władzom aż siedem kandydatur na opróżnioną stolicę biskupią w Krakowie. Co ciekawe nie było wśród nich Wojtyły. Wszystkie też zostały zanegowane przez władze...

Paweł Stachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.