Drogi są dziurawe jak najlepszy szwajcarski ser

Czytaj dalej
Fot. Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc

Drogi są dziurawe jak najlepszy szwajcarski ser

Aleksandra Gajewska-Ruc

- Usłane kraterami drogi to niebezpieczeństwo nie tylko dla nas, ale i dla pacjentów szpitala - bulwersują się mieszkańcy Obrzyc.

- Obrzyce to piękne miejsce, z historią, z duszą, atmosferą. Warto o nie dbać - mówi Grzegorz Szyszka i razem ze Zbigniewem Mazurą pokazuje miejsca, gdzie wewnętrzne drogi są w wyjątkowo opłakanym stanie. - Dziurawe są szosy na całym terenie szpitala. Miejscami tak, że nie da się przejechać. Ubytków nie sposób wyminąć, a ciągle ich przybywa. Trzeba coś z tym zrobić, przecież w szpitalu leczą się pacjenci z całego kraju, odwiedzają ich rodziny, nie wspominając już o nas, mieszkańcach - dodaje.

Mieszkańcy i pacjenci

Obrzyce to nie tylko szpitalne budynki. Na terenie lecznicy mieszka wielu jej pracowników, nie brakuje też „cywili”. Wszyscy narzkają na stan dróg, złoszczą się również rodzice uczniów miejscowej podstawówki. - Przecież ludzie nie tylko z Obrzyc wożą do szkoły dzieci, a tam takie dziury, że nawet przejść bezpiecznie nie można. Dzieci do szkoły docierają po kolana w błocie - mówi Monika Brylińska.

Jeden z mieszkańców (nie chce nazwiska w gazecie) porusza też temat bezpieczeństwa pacjentów. - Pracowałem tu w szpitalu, jeździłem karetką i nie raz wiozłem po tych wertepach cierpiącą osobę, która aż podskakiwała na każdym wyboju. Tak nie powinno być, przecież to są chorzy ludzie - mówi.

Szpital nie ma na drogi

- Podstawowym zadaniem szpitala jest działalność medyczna i świadczenie usług zdrowotnych - przypomina Tomasz Wróblewski, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego, któremu podlega lecznica i zaznacza, że drogami wewnętrznymi zarządza dyrektor placówki.

- Jak będą środki, będzie remont. Szpital ma w tej chwili duże kłopoty finansowe, oraz stoi przed wieloma pilnymi wyzwaniami - mówi dyrektor Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Jacek Chudziak i wylicza inwestycje, które z korzyścią dla pacjentów, ale i mieszkańców szpital poczynił w zeszłym roku oraz planach na kolejne, m. in. remont wieży ciśnień. - Niestety, nie stać nas na remont zdróg a 40 tys. zł, bo na tyle wyceniła prace jedna z lokalnych firm. Będziemy szukać dalej, czekam w tej chwili na odpowiedź w sprawie oszacowania kosztów - mówi i zapowiada, że już w najbliższych dniach przeprowadzone zostaną naprawy najniebezpieczniejszych ubytków w nawierzchni dróg.

- Takie i jeszcze głębsze dziury „zdobią” cały teren Obrzyc. Łatane są tylko te przy wjeździe - mówią G. Szyszka i Z. Mazura.
Aleksandra Gajewska-Ruc - Takie i jeszcze głębsze dziury „zdobią” cały teren Obrzyc. Łatane są tylko te przy wjeździe - mówią G. Szyszka i Z. Mazura.

- Będzie to uzupełnienie ubytków masą betonową najwyższej klasy. W opinii dyrektora jest to rozwiązanie najbardziej optymalne i korzystne finansowo, co jest niezmiernie istotne w kontekście trudnej sytuacji jednostki i jej podstawowych obowiązków statutowych. Działanie to pozwoli na bezpieczne poruszanie się po terenie Szpitala zarówno pacjentów, jak i mieszkańców Międzyrzecza - poinformował nas Michał Iwanowski z Urzędu Marszałkowskiego.

Aleksandra Gajewska-Ruc

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.