Dlaczego z Katowic do Bohumina jeżdżą tylko stare pociągi EN57. Elfy Kolei Śląskich nie mają homologacji

Tomasz Szymczyk

Koleje Śląskie wożą nas nie tylko po regionie, ale także do czeskiego Bohumina. To jedyna międzynarodowa linia Kolei Śląskich. Atrakcja dla turystów, a jednocześnie świadectwo rozwoju naszego województwa oraz samego przewoźnika. Niestety, Koleje Śląskie wysyłają za granicę najgorsze - stare i brudne - pociągi typu EN57, choć mają nowe Elfy. Czesi kiedyś się dziwili, dzisiaj - raczej się śmieją. Czy naprawdę nie możemy pokazać się sąsiadom z lepszej strony? Możemy. Znana jest nawet data wielkiej wizerunkowej odmiany.

Dlaczego pociągi, pogardliwie nazywane „kiblami”, pojawiają się właśnie na tej trasie Katowice - Bohumin? W ramach naszego cyklu „Mikrośledztwo w mikrosprawie” pytamy o to Koleje Śląskie.

Oto okazuje się, że jest problem z dopuszczeniem nowoczesnych składów do ruchu na terenie Republiki Czeskiej. Chodzi o skomplikowane przepisy kolejowe, na mocy których każdy typ pociągu musi mieć swoje pozwolenie.

POCIĄGI LEO EXPRESS Z KATOWIC DO PRAGI ZA 19 ZŁ

Idźmy dalej: czy ktoś o takie pozwolenia wreszcie wystąpił? Jest dobra wiadomość. Okazuje się, że Elfy 2 właśnie takie pozwolenie uzyskują.

- Od dawna sprawa ich dopuszczenia do ruchu transgra-nicznego była w toku. Obejmowała m.in. badania infrastruktury po stronie czeskiej. Wiemy już, że od 10 czerwca Elfy 2 będą mogły wjeżdżać na stronę czeską - mówi nam Magdalena Iwańska, rzeczniczka Kolei Śląskich.