Łukasz Koleśnik

Coraz więcej inwestorów przy granicy. Chińczycy postawią firmę w Gubinie?

Przedstawiciele chińskiej firmy już kilka razy pojawiali się w  urzędzie. - Są zainteresowani terenami pod inwestycje - mówi  B. Bartczak Fot. Urząd Miasta Gubin Przedstawiciele chińskiej firmy już kilka razy pojawiali się w urzędzie. - Są zainteresowani terenami pod inwestycje - mówi B. Bartczak
Łukasz Koleśnik

Teren przygraniczny stał się dla biznesmenów łakomym kąskiem. Nic dziwnego, że burmistrz Gubina co chwilę gości inwestorów zza granicy.

Na terenie Gubina pojawiali się już wcześniej zagraniczni inwestorzy, jednak w ostatnim czasie liczba ich odwiedzin wzrosła. W urzędzie burmistrz Bartłomiej Bartczak witał się już z przedstawicielami firm z Korei Południowej czy Chin. Czy to oznacza, że wkrótce w Gubinie pojawi się nowa firma?

- Jest na to szansa - przyznaje burmistrz Bartłomiej Bartczak. Chińczycy, którzy byli w Gubinie kilka dni temu, dziś ponownie spotykają się z burmistrzem, aby wspólnie wybrać się do... Gorzowa Wielkopolskiego. Po co?

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.