Co działo się w komisariacie w Zabrzu? Dlaczego policjanci chcieli popełnić samobójstwo?

Patryk Drabek

O próbach samobójczych funkcjonariuszy z Komisariatu V Policji w Zabrzu było głośno w całej Polsce. Czy w tej sprawie jest jakieś drugie dno? Chodzi o śledztwo, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. W sprawie zarzut usłyszało trzech funkcjonariuszy policji. Niewykluczone są także zarzuty dla innych policjantów.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach bada sprawę przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Komisariatu V Policji w Zabrzu. Śledczy informowali o zarzutach dla dwójki policjantów, tymczasem podejrzany w tej sprawie jest także trzeci funkcjonariusz, Adam R. Jego wyjaśnienia obciążyły zastępcę komendanta komisariatu Tamarę C.-K. i innego policjanta Łukasza Ch. Wobec dwójki funkcjonariuszy zastosowano areszt i po tej decyzji oboje chcieli popełnić samobójstwo. Na szczęście ich uratowano. Adam R. pozostaje na wolności.

- Potwierdzam, że w sprawie zarzut usłyszało trzech funkcjonariuszy policji. Niewykluczone są także zarzuty dla innych policjantów. Nie udzielam szczegółowych informacji dotyczących postępowania, które jest obecnie w toku - przekazała prokurator Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Dlaczego nie informowano o tym, że trzech policjantów usłyszało zarzuty w tej sprawie? W prokuraturze usłyszeliśmy, że ze względu na to, że Adam R. usłyszał zarzuty już w sierpniu, a komunikat w sprawie dwójki pozostałych policjantów opublikowano we wrześniu.

Cała historia zaczęła się od pobicia, do którego doszło 18 maja tego roku na ulicy Harcerskiej w Zabrzu. Pokrzywdzonych zostało dwóch mężczyzn, jeden z nich miał rozcięty łuk brwiowy. Byli pijani, mieli wielokrotnie zmieniać wersję wydarzeń. W związku z tą sprawą zatrzymano mężczyznę związanego ze środowiskiem kiboli. Tamara C.-K. jest podejrzana o to, że 19 maja nie dopełniła swoich obowiązków, działając wspólnie z Adamem R.

Zarzuty dla policjantów