Chusta to coś fajnego dla dziecka, ale i dla „wielofunkcyjnej” mamy
- Ja w ciąży z trzecim dzieckiem, mąż w pracy za granicą, a tu dojazdy do przedszkola, dom, ogród, półtoraroczny, energiczny synek, starsza córka... Zastanawiałam się jak tu to wszystko „ogarnąć”... - opowiada Magda Czepirska. - Wtedy koleżanka, Marcelina, podsunęła mi temat chust - mówi dalej mama Michaliny, Mieszka i Maksymiliana. Dziś chusty są jej sposobem na życie, bo w międzyrzeckiej pracowni Magdy z tkanych chustowych materiałów powstają prawdziwe cudeńka, rozchwytywane przez mamy z całej Polski, a ostatnio nawet innych krajów europejskich, USA i z dalekiej Azji.
Szycie z przypadku
Magda z maszyną do szycia pierwszy raz zetknęła się dopiero po narodzinach trzeciego dziecka. - Mały był wyjątkowo grzeczny i spokojny, więc miałam czas, by czymś się zająć. Mmąż kupił mi maszynę, uszyłam pierwszy komin z chustowych materiałów i pochwaliłam się na internetowej grupie mam.
- Jakie zalety ma noszenie dziecka w chuście?
- Jak robić to prawidłowo?
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień