Chobłenko w Lechu nie musi być nr 2...

Maciej Lehmann

Ołeksij Chobłenko ma wiele atutów. Może okazać się dużym wzmocnieniem Lecha. Będzie rywalizować z Gyktjaerem i nie stoi na straconej pozycji.

- Był „Marynarzem” został „Kolejarzem”. Napastnik Czernomorca Odessa Ołeksij Chobłenko przenosi się do Lecha Poznań, gdzie ma szansę na dalszy rozwój. Widać, że nowy klub bardzo dużo o nim wie. Ceni się go za szybkość, waleczność i grę bez piłki. Niestabilna sytuacja Czernomorca sprawiła, że szukał szczęścia za granicą. Nie ma się co dziwić, że teraz Polska przyciąga naszych utalentowanych zawodników interesującymi sportowymi wyzwaniami i dobrą atmosferą wokół piłki nożnej. Nasi sąsiedzi umieją zarabiać na piłce i z ekstraklasy potrafili zrobić atrakcyjny towar dla kibiców. U nas tego nie ma. Są dwa elitarne kluby, a reszta to szara, nieatrakcyjna rutyna. Dlatego Chobłenko przyjął ofertę Lecha, który gwarantuje mu grę o mistrzostwo i występy przed wielotysięczną, żywiołową publicznością. W Czernomorcu nie miał na to szans - tak ukraiński portal futbol24.ue skomentował transfer 24-letniego napastnika do Lecha Poznań.

Jakim zawodnikiem jest Chobłenko i dlaczego uważa się go za bardzo perspektywicznego snajpera?

Pomogła mu Dasha