Były trener Kotwicy Kórnik oskarżony o molestowanie zawodniczek stanął przed sądem. Jedna z nich miała poniżej 15 lat

Czytaj dalej
Fot. Piotr Hukało
Norbert Kowalski

Były trener Kotwicy Kórnik oskarżony o molestowanie zawodniczek stanął przed sądem. Jedna z nich miała poniżej 15 lat

Norbert Kowalski

Łukasz J., były trener Kotwicy Kórnik, odpowiada przed sądem za molestowanie dwóch zawodniczek, w tym małoletniej. Jedna z nich miała bowiem poniżej 15 lat. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, a proces mężczyzny ruszył już kilka tygodni temu. On sam nie przyznaje się do winy.

O sprawie Łukasza J., byłego trenera Kotwicy Kórnik, zrobiło się głośno na początku tego roku po reportażu wyemitowanym przez Radio Afera. Jeszcze w styczniu pięć zawodniczek złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez swojego byłego trenera Łukasza J. Jak twierdziły zawodniczki, ich były trener miał je wykorzystywać seksualnie.

Czytaj też: Anarchiści skazani po Czarnym Proteście. Sąd uznał, że zaatakowali policjantów pod siedzibą PiS w Poznaniu. "Hańba", "Gdzie dowody"

W relację dziewczyn wierzyła Hanna Sokół, ostatnia trenerka piłkarek Kotwicy Kórnik. - Wydaje mi się, że dziewczyny nie kłamią. Ja o niczym nie wiedziałam, dlatego jestem w szoku. Raz obiło mi się o uszy w busie, że były trener pisał w nocy SMS-y do jednej z dziewczyn. Druga na to odpowiedziała, że to norma i że "pewnie miał wypite". Nie znam na tyle byłego trenera, by go oceniać, ale myślę, że dziewczyny nie byłyby w stanie czegoś takiego wymyślić - mówiła Hanna Sokół.

Były trener Kotwicy Kórnik oskarżony o molestowanie zawodniczek

W połowie lutego prokuratura postawiła Łukaszowi J. trzy zarzuty dotyczące popełnienia przestępstw o charakterze seksualnym w stosunku do swoich byłych podopiecznych. A kilka miesięcy później śledztwo zostało zakończone.

- Akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi J. został skierowany do sądu - potwierdza prokurator Michał Smętkowski, rzecznik prasowy poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Zobacz też: Sprawa Ukrainki Oksany: Jędrzej C. ponownie przed sądem. Były pracodawca kobiety chce dobrowolnie poddać się karze

Chociaż początkowo wydawało się, że lista zarzutów wobec Łukasza J. może być dłuższa, gdyż prokuratura przez długi czas sprawdzała czy liczba pokrzywdzonych zawodniczek jest większa, ostatecznie skończyło się na trzech zarzutach w akcie oskarżenia.

- Mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty w stosunku do dwóch zawodniczek, które miał molestować. Z jedną z nich zaczął spotykać się, kiedy miała poniżej 15 lat i miał dopuścić się z nią czynności seksualnych. Dlatego też w stosunku do tej piłkarki Łukasz J. usłyszał zarzut dotyczący molestowania oraz kontaktów seksualnych z osobą poniżej 15. roku życia. Z kolei w stosunku do drugiej piłkarki, Łukasz J. usłyszał zarzut molestowania - mówi nam osoba znająca sprawę.

Zobacz też: Zbigniew P. zabił 14-letnie dziecko. Został skazany na 25 lat więzienia i pozbawienie praw publicznych

Okazuje się, że proces Łukasza J. ruszył już w listopadzie w sądzie w Środzie Wielkopolskiej. Jak udało się nam dowiedzieć, sam Łukasz J. nie przyznaje się do winy. Podczas pierwszej rozprawy podtrzymał swoje wyjaśnienia, które składał w prokuraturze. Kolejna rozprawa odbędzie się w lutym 2020 roku.

Czytaj więcej o sprawie Łukasza J.:

Norbert Kowalski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.