Brutalne zabójstwo w Jureczkowej w Bieszczadach. Co się wydarzyło w domu Józefa P.?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Jefimow
Ewa Gorczyca

Brutalne zabójstwo w Jureczkowej w Bieszczadach. Co się wydarzyło w domu Józefa P.?

Ewa Gorczyca

Kolejni świadkowie zeznają w procesie dotyczącym brutalnego zabójstwa mieszkańca Jureczkowej w pow. bieszczadzkim. Zmasakrowane ciało mieszkającego samotnie 64-latka odkrył listonosz. Rozprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Krośnie.

Prokuratura o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oskarżyła Andrzeja P. Według ustaleń śledztwa razem ze znajomym (Władysławem M.) miał on odwiedzić Józefa P.

1 stycznia 2017 roku. Pili alkohol. Po tym jak Władysław M. opuścił towarzystwo, miało dość do awantury między gościem a gospodarzem. Andrzej P. zmasakrował 64-latka krzesłem. Nazajutrz P. i M. ponownie przyszli do Józefa P. Andrzej P. chciał zabrać zostawioną tam kurtkę i portfel. Zobaczyli, że mężczyzna leży we krwi. Nie zareagowali. Szybko opuścili dom.

MATERIAŁ ARCHIWALNY: Prokurator Beata Piotrowicz o zabójstwie w Jureczkowej w Bieszczadach

W dalszej części artykułu:

  • Andrzej P. oskarża o pobicie Tadeusza P.
  • w poniedziałek sąd przesłuchał rodzinę Tadeusza P. Co zeznali?

 

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ewa Gorczyca

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.