Bez domu w regionie nie znaczy, że bez dachu nad głową

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Hołod
Katarzyna Piojda

Bez domu w regionie nie znaczy, że bez dachu nad głową

Katarzyna Piojda

Niepisana zasada - im większy mróz, tym więcej bezdomnych szuka schronienia. Bo nawet ci oporni, którzy do tej pory omijali schroniska, poddają się.

Ośmiu mężczyzn spędziło przedostatnią noc w ogrzewalni przy schronisku dla bezdomnych w Inowrocławiu. To osoby, które nie chcą zamieszkać w schronisku, ale już nie wytrzymują mrozów na dworze. Tutaj nie ma łóżek. Postawiono ławki. Czasem udaje się spać na siedząco.

W ogrzewalni, prowadzonej od października do kwietnia, można wypić ciepłą herbatę czy kawę, zjeść chleb (suchy), a nawet wykąpać się, przeprać rzeczy. Jeżeli zostanie obiad w schronisku, bezdomni z ogrzewalni go dostaną.

Strażnicy miejscy i policjanci z regionu zimą prowadzą kontrole miejsc, w których przebywają bezdomni. Jak będą przebiegać? Czytal w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Piojda

Miałam 6 lat, gdy postanowiłam zostać dziennikarką. I tak też wyszło. Piszę o bezrobotnych, bezdomnych, ubogich, czyli o ludziach, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie i trudno im z niego wyjść. Samo pisanie w tym przypadku to za mało. Staram się więc im pomóc wyjść z tego zakrętu. Zajmuję się także tematyką bydgoskiej oświaty. Piszę również do serwisów Regiodom.pl i Strefa Biznesu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.